Gawor: trasa marszu została już zajęta przez uroczystości państwowe

[object Object]
Ewa Gawor o wolności zgromadzeńTVN24
wideo 2/3

- Będziemy z niecierpliwością czekali na stanowisko sądu. Jeśli ten nie przyzna nam racji, to trasa marszu i tak została zajęta przez uroczystości państwowe - powiedziała szefowa miejskiego Biura Bezpieczeństwa Ewa Gawor, która była gościem programu "Wstajesz i wiesz" w TVN24.

Gawor przekonywała, że decyzja Hanny Gronkiewicz-Waltz o zakazie marszu narodowców nie miała charakteru politycznego. - Na ile znam panią prezydent, nigdy nie podejmowała decyzji politycznych. Zawsze była od tego daleka i mówiła, żeby postępować zgodnie z prawem, bez względu na to, czy chodziło o zgromadzenia publiczne czy imprezy masowe - przekonywała szefowa Biura Bezpieczeństwa.

Dopytywana, na jakiej podstawie władze miasta zakazały zgromadzenia, podała, że decyzję podjęto "na podstawie analizy informacji, które do ratusza docierały". - Dobiegały do nas niepokojące informacje, które mogły dawać argumentację związaną z zagrożeniem bezpieczeństwa mieszkańców Warszawy i uczestników tego marszu - tłumaczyła.

"Wolności mogą być ograniczane"

Pytana, jak zakaz ratusza ma się do zagwarantowanej w konstytucji wolności zgromadzeń, Gawor wskazała, że z artykułu 31. konstytucji wynika, że w pewnych sytuacjach "te wolności mogą być ograniczone".

- Długo zastanawialiśmy się nad podjęciem tej decyzji [o zakazie - red.]. Mieliśmy dużo sygnałów, kto do Polski przyjeżdża, co się może dziać na marszu - mówiła dalej urzędniczka. Nadmieniła też o "niepokojącej sytuacji w policji" związanej z dużą liczbą funkcjonariuszy przebywających na zwolnieniach lekarskich.

Kiedy dziennikarze zacytowali stanowisko policji, z którego jednoznacznie wynika, że władze Warszawy nie kontaktowały się z komendantem stołecznym, Gawor przyznała: "to prawda, nie wystąpiliśmy z oficjalnym zapytaniem, ilu policjantów jest na zwolnieniach, ale mamy stały kontakt z policją warszawską. Wiemy, ilu policjantów jest na ulicach i w jakim stopniu wykorzystywane są nasze ponadnormatywne służby".

Przypomniała też, że pod koniec czerwca ratusz wystosował pismo do ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego "w celu omówienia Marszu Niepodległości". - Nie było żadnego odzewu ze strony ministerstwa - stwierdziła. - Nie chcę mówić, czyja to wina. Prawdą jest, że do spotkania nie doszło, a zależało nam na tym, by omówić zabezpieczenia w celu zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom zgromadzenia - dodała.

"Decyzja po analizie sytuacji i konsultacjach z prawnikami"

Gawor poinformowała też, że we wtorek organizowała spotkanie z udziałem między innymi komendanta śródmiejskiej policji, naczelnika wydziału ruchu drogowego, przedstawicieli straży pożarnej i Służby Ochrony Państwa. - Rozmawialiśmy o 10 i 11 listopada. Podstawowym tematem było bezpieczeństwo - powiedziała.

Dopytywana, czy którakolwiek ze służb podała, że nie będzie w stanie zapewnić bezpieczeństwa w dniu 11 listopada, Gawor odpowiedziała: - Nie znam takiej sytuacji, kiedy jakikolwiek komendant powiedziałby: "nie jesteśmy przygotowani do zabezpieczenia marszu. Nigdy, w mojej ocenie, żaden policjant tego nie zrobi". Decyzja o zakazie została podjęta wczoraj, po zebraniu wszystkich materiałów, do których mieliśmy dostęp, po szczegółowej analizie i konsultacjach z prawnikami - podsumowała szefowa biura bezpieczeństwa.

Odwołanie do sądu

Stowarzyszenie Marsz Niepodległości (czyli organizatorzy marszu narodowców) poinformowało, że złożyło odwołanie od decyzji Gronkiewicz-Waltz do sądu. Gawor - pytana o tę sprawę - powiedziała, że ratusz "z niecierpliwością będzie czekał na stanowisko sądu". - Jeśli sąd nie przyzna nam racji i uzna, że taki marsz mógłby się odbyć, to niestety trasa została już zajęta przez uroczystości państwowe. Przez decyzję, która została podjęta wczoraj wieczorem - przypomniała.

Chodzi o spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Mateuszem Morawieckim, na którym postanowiono, że marsz się odbędzie - o charakterze państwowym i na tej samej trasie (od ronda Dmowskiego na błonia Stadionu Narodowego). Jego organizacją ma zająć się rząd. - A ponieważ uroczystości państwowe mają pierwszeństwo przed wszystkimi innymi organizatorami, to teren jest na dzisiaj zajęty - skwitowała Gawor.

Prezydent: nie planuję brać udziału w marszu

W czwartek rano decyzję o zakazie komentowała także sama prezydent stolicy. W radiu TOK FM powiedziała, że wydała ją na podstawie sygnałów otrzymanych od policji. Wskazała, że w jednym z pism, jakie wpłynęły do ratusza pod koniec października, komenda stołeczna zwracała się "z prośbą o wprowadzenie dodatkowego zabezpieczenia na trasie marszu pod kątem zagrożeń terrorystycznych" w postaci betonowych zapór na skrzyżowaniach.

Przypomniała też o doniesieniach, według których znaczna część policjantów poszła w ostatnim czasie na zwolnienia lekarskie. "Przy mniejszej ilości policjantów jest oczywiste, że bezpieczeństwo będzie mniejsze. Wiadomo, że nie będą sprowadzane posiłki, a zawsze były sprowadzane posiłki. Teraz jest to niemożliwe. Nie możemy mieć na to zamkniętych oczu" - podkreśliła.

Dopytywana, czy według niej zakaz Marszu Niepodległości zostanie utrzymany przez sąd, Gronkiewicz-Waltz odpowiedziała, że "trudno powiedzieć, bo jest on (sąd) niezawisły". - W tej chwili to nie ma znaczenia, bo i tak jest to manifestacja państwowa - dodała.

Na koniec, pytana, czy zamierza wziąć udział w marszu prezydenckim zapowiedzianym przez Andrzeja Dudę, przyznała, że "nie planowała tego", bo co roku podczas święta niepodległości jest w sztabie w miejskim Centrum Bezpieczeństwa.

[object Object]
"Mogę zapewnić, ze marsz przejdzie" TVN24
wideo 2/5

kw/PAP/pm

Pozostałe wiadomości

Po godzinie 8.30 aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia zablokowali ulicę Marszałkowską w centrum Warszawy. Organizacja konsekwentnie domaga się większych inwestycji w transport publiczny.

Ostatnie Pokolenie zablokowało Marszałkowską

Ostatnie Pokolenie zablokowało Marszałkowską

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Służby zlikwidowały działające pod Siedlcami laboratorium, gdzie produkowano narkotyki syntetyczne. Zatrzymano dwie osoby. Na miejscu znaleziono środki odurzające o wartości blisko ośmiu milionów złotych.

Znaleźli narkotyki warte prawie osiem milionów złotych, zatrzymali "chemików"

Znaleźli narkotyki warte prawie osiem milionów złotych, zatrzymali "chemików"

Źródło:
PAP

W czwartek rano na skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich z Łopuszańską zderzyły się samochody osobowy i dostawczy. Jednej osobie udzielana jest pomoc medyczna.

Zderzenie dwóch aut na ruchliwym skrzyżowaniu

Zderzenie dwóch aut na ruchliwym skrzyżowaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarząd Transportu Miejskiego wstępnie podsumował konsultacje społeczne w sprawie zmian w kursowaniu komunikacji miejskiej po otwarciu linii tramwajowej do Wilanowa. Wzięło w nich udział około dwóch tysięcy osób, z czego połowa online. Według urzędników, najwięcej uwag dotyczyło czterech linii autobusowych.

Zmiany po uruchomieniu tramwaju do Wilanowa. Pytania o przyszłość czterech linii autobusowych

Zmiany po uruchomieniu tramwaju do Wilanowa. Pytania o przyszłość czterech linii autobusowych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

92-latka wybrała się do córki, ale zapomniała, gdzie ona mieszka. Zbłąkaną seniorką zainteresowała się przechodząca kobieta. Z kolei 79-letnia mieszkanka Śródmieścia postanowiła wybrać się poza Warszawę i zgubiła się już na Muranowie. W upalne dni starsze osoby są szczególnie narażone, powinny unikać samotnych podróży i dłuższego przebywania na zewnątrz.

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl