Nowy dyrektor Łazienek Królewskich zmienia plany inwestycyjne poprzednika. Zamiast podziemnego pawilonu od strony Parkowej widzi w parku kopię przedwojennego hipodromu – informuje "Gazeta Stołeczna".
- Mamy już gotowy projekt. W tej chwili pracujemy nad kosztorysem. Chcemy odtworzyć hipodrom w takim kształcie, jaki miał przed wojną, i organizować na nim zawody jeździeckie - mówi gazecie prof. Zbigniew Wawer, który od ponad miesiąca pełni obowiązki dyrektora Łazienek Królewskich.
Miał być podziemny pawilon
Wcześniej tę funkcję sprawował Tadeusz Zielniewicz. Zrealizował duży program inwestycyjny, wyremontował uliczki i większość budynków. Postanowił również zbudować Ogród XXI Wieku - podziemny pawilon z dwiema salami wystawowymi. Miał się znaleźć między alejami Chińską a Parkową.
Projekt wybrano cztery lata temu w międzynarodowym konkursie. Zwyciężył holendersko-polski zespół architektów Mecanoo International z Delft oraz Jojko+Nawrocki Architekci z Katowic. Koszt pawilonu z łąką oszacowano na blisko 35 mln zł. Planowany był na rok 2017, ale budowa nawet się nie zaczęła.
Jak pisze "Stołeczna", inwestycję oprotestowali społecznicy broniący zabytków i przyrody. Skargi oddaliło Samorządowe Kolegium Odwoławcze, a projekt trafił do stołecznego konserwatora zabytków. Ale nowy dyrektor zrezygnował z inwestycji.
– Nie będzie na razie realizowana. Po pierwsze – z powodów finansowych, ponieważ wymaga dużych funduszy, których nie mamy. Po drugie – wywołała sprzeciw organizacji społecznych. Sprawy są w sądzie. Wątpliwości mają m.in. dendrolodzy. Obawiają się negatywnego wpływu tego obiektu na drzewa w Łazienkach – wyjaśniał "Stołecznej" prof. Zbigniew Wawer.
Jak przed wojną
Co w zamian? Dzięki przyznanej dotacji z UE ma rozpocząć się remont dwóch XVIII-wiecznych pawilonów: Wodozbioru i Białego Domku. Do tego na początku maja wystąpi o fundusze na odnowienie XIX-wiecznej powozowni. Bierze pod uwagę też budowę placu zabaw, którego projekt jest gotowy.
Jednak w planach ma też powrót do parku zawodów konnych. Przedwojenny hipodrom powstał w 1927 roku. Jak przypomina gazeta, zaprojektowany przez Józefa Główczewskiego na wzór hipodromu w Rzymie, miał drewniane trybuny, częściowo zadaszone o dwóch poziomach. Spłonął w czasie wojny i pozostała po nim polana, na której od czasu do czasu organizowane są zawody jeździeckie. Wawer nie podaje terminów inwestycji. Podkreśla, że inwestycja nie uszczupli łazienkowskiego drzewostanu.
ran/b
Źródło zdjęcia głównego: nac