"Dusząca woń" w szkole. "Pracownicy użyli złej substancji"

Remont w szkole nr 4
Remont w szkole nr 4
Lech Marcinczak, rvnwarszawa.pl
Remont w szkole nr 4 Lech Marcinczak, rvnwarszawa.pl

Firma remontująca piwnicę w szkole w Ursusie użyła substancji, która roznosiła "duszącą woń". Dzieci muszą teraz chodzić do innych placówek, a sanepid sprawdza sytuację w budynku. Pierwszą informację o problemie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

W szkole podstawowej numer 4 w Ursusie od sierpnia trwa duży remont. Na Kontakt 24 dostaliśmy informację, że "w wyniku zbyt późno rozpoczętego remontu szkoły oraz użycia niezgodnych z procedurami substancji bitumicznych, w szkole panuje nieznośny zapach, w wyniku czego uczniowie trzeci dzień są niewpuszczani do szkoły, gdyż nie da się tam przebywać".

O wyjaśnienie sytuacji chcieliśmy zapytać dyrekcję szkoły. W sekretariacie nie chciano jednak z nami rozmawiać. Skierowaliśmy się więc do rzeczniczki dzielnicy, która potwierdziła śmierdzący problem.

"Remont za ponad milion złotych"

- W szkole na poziomie minus jeden, na którym występował problem z podchodzącymi wodami gruntowymi, trwa remont wart ponad milion złotych. Jest długotrwały i pracochłonny - powiedziała nam Agnieszka Wall z urzędu dzielnicy Ursus.

Dodała, że kompletowanie dokumentacji rozpoczęto już na początku roku kalendarzowego. - Jak tylko w przetargu wyłoniono wykonawcę, został ustalony termin rozpoczęcia prac. Robotnicy mogli wejść do szkoły od 20 sierpnia. Zaczęto je planowo, tak wcześnie, jak to było możliwe. Remont realizuje firma DRA-BUD - poinformowała Wall.

- Niestety pracownicy użyli substancji gruntującej, którą można wykorzystywać tylko na zewnątrz. Wykonawca przyznał się do tego i będzie składał wyjaśnienia o popełnionej pomyłce - dodała.

Podkreśliła, że wykonawca był zobligowany do użycia materiałów bezzapachowych, bezwonnych i przyjaznych środowisku.

Wilgoć w piwnicy

– Wykonawca ma na wykonanie remontu 120 dni, czyli powinien zakończyć pracę w grudniu. Chcemy, aby zakończył to jak najwcześniej, bo w remontowanej piwnicy wychodzi wilgoć, a jest tam zlokalizowana szatnia, gdzie uczniowie trzymają kurtki - stwierdziła.

Według rzeczniczki, do ujawnienia problemu doszło 10 września, kiedy robotnicy nałożyli kolejną warstwę substancji. – Zaniepokojona duszącą wonią, dyrektor szkoły w trosce o bezpieczeństwo dzieci postanowiła wtedy o przeniesieniu uczniów do innych placówek – powiedziała Wall.

Zgodnie z tym, co czytamy w komunikatach na stronie internetowej szkoły, budynek został zamknięty decyzją administracyjną Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Dzieci od tamtego czasu zbierają się przed budynkiem i razem z nauczycielem przemieszczają się do pobliskich innych placówek, gdzie mają prowadzone zajęcia.

Zmiany dla uczniów potwierdził reporter tvnwarszawa.pl, Lech Marcinczak, który udał się na miejsce. – Dzieci przychodzą o umówionej godzinie pod szkołę na zbiórkę i z przydzielonym nauczycielem wyruszają do innych budynków – stwierdził.

Badania w szkole

Do szkoły wysłano inspektorów z urzędu dzielnicy, którzy zażądali usunięcia substancji. – Jeszcze tej samej nocy, 10 września skuwano ściany i zaczęto wietrzyć szkołę - podkreśliła rzeczniczka.

O opinię urząd dzielnicy poprosił Instytut Techniki Budowlanej i sanepid. Pracownicy Państwowej Inspekcji Sanitarnej przeprowadzają pomiary powietrza w szkole. – Na 24 godziny w środę została rozstawiona aparatura do przeprowadzenia analizy związków występujących w powietrzu – poinformowała Joanna Narożniak, rzecznik prasowy Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego.

Według rzeczniczki dzielnicy Agnieszki Wall, wyniki i opinie zarówno Instytutu, jak i sanepidu powinny być do końca tygodnia. Wtedy będzie wiadomo, jak długo uczniowie będą musieli chodzić do innych placówek.

Postępowanie wyjaśniające

Urząd dzielnicy będzie sprawdzał, co dokładnie zrobił wykonawca prac. – Pierwszym etapem było zapewnienie dzieciom bezpieczeństwa. Jak wszystko wróci do normy, zajmiemy się sprawą wykonawcy - powiedziała Wall.

Rzeczniczka dzielnicy zaznacza, że do 10 września nie było żadnych zgłoszeń o złym samopoczuciu dzieci, a w szkole była do dyspozycji pielęgniarka.

Próbowaliśmy się skontaktować z firmą DRA-BUD, która prowadziła remont, jednak telefon nie odpowiada, a na pytanie mailowe nie dostaliśmy na razie odpowiedzi.

mn/ran

Pozostałe wiadomości

Wietnamczycy zorganizowali wsparcie dla swoich rodaków, którzy ucierpieli w pożarze hali handlowej Marywilska 44. Kupcy otrzymali w sobotę pierwszą pomoc.

Wsparcie po pożarze Marywilskiej 44. "Każdy otrzyma od nas pomoc, jesteśmy solidarni"

Wsparcie po pożarze Marywilskiej 44. "Każdy otrzyma od nas pomoc, jesteśmy solidarni"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura postawiła zarzuty mężczyźnie, który jest podejrzany o brutalne zabójstwo swojej matki. W czwartek, w jednym z mieszkań na Mokotowie, odnaleziono ciało starszej kobiety. 50-latek został aresztowany.

Brutalne zabójstwo starszej kobiety. Jej syn usłyszał zarzuty i został aresztowany

Brutalne zabójstwo starszej kobiety. Jej syn usłyszał zarzuty i został aresztowany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

312 placówek czeka na zwiedzających w 20. Noc Muzeów. Jakie miejsca można odwiedzić? Przewidziano dużo wystaw i koncertów, również miłośnicy historii znajdą coś dla siebie. Dla pragnących nietypowych wrażeń jest wizyta w pszczelarium, spotkanie z robotem obdarzonym sztuczną inteligencją i zwiedzanie komory przelewu burzowego.

Jedyna taka noc. Otworzy się 312 placówek, nie tylko muzea

Jedyna taka noc. Otworzy się 312 placówek, nie tylko muzea

Źródło:
PAP

Dziesięć par jednopłciowych zostało pobłogosławionych w parafii ewangelicko-reformowanej w Warszawie. - Nasze błogosławieństwo jest sposobem na powiedzeniem tym parom, że ich miłość nie jest gorsza od miłości osób heteroseksualnych, że również ich miłość podoba się Bogu - mówi proboszcz parafii ewangelicko-reformowanej ks. Michał Jabłoński.

Duchowni pobłogosławili pary jednopłciowe. "Pierwszy taki gest w Polsce"

Duchowni pobłogosławili pary jednopłciowe. "Pierwszy taki gest w Polsce"

Źródło:
PAP

Policjanci z radomskiej drogówki na sygnałach eskortowali do szpitala samochód z mężczyzną poparzonym po wybuchu butli gazowej. Dotarli na czas.

"Będziemy pilotować pojazd, mamy poparzoną osobę". Nagranie

"Będziemy pilotować pojazd, mamy poparzoną osobę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas wykonywania prac polowych zginął 75-latek. Wypadł z ciągnika, a ten go przygniótł. Policja bada przyczyny tego tragicznego wypadku.

Wypadł z ciągnika, a ten go przygniótł

Wypadł z ciągnika, a ten go przygniótł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę, który miał szantażować znanego influencera. Według ustaleń śledczych podejrzany zmuszał pokrzywdzonego do zapłaty pieniędzy pod groźbą "rozpowszechnienia filmu w Internecie, który miał go zniesławić".

Groził znanemu influencerowi, że udostępni film, który go zniesławi. Ten zgłosił sprawę policji

Groził znanemu influencerowi, że udostępni film, który go zniesławi. Ten zgłosił sprawę policji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek drogowcy rozpoczną remont torowiska na ulicy Filtrowej -tramwajarze wymienią szyny i wybudują odwodnienie. Tego samego dnia rozpocznie się wymiana nawierzchni na kolejnym fragmencie prawego pasa ulicy Grochowskiej. Szykują się utrudnienia dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej.

Prace na Filtrowej i Grochowskiej. Objazdy i zmiany

Prace na Filtrowej i Grochowskiej. Objazdy i zmiany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po trzech latach od zamknięcia plac zabaw w Parku Ujazdowskim został oddany do użytku. To wyjątkowo pechowa inwestycja. Została zamknięta ze względu na stan techniczny zabawek. Wykonawca odmówił naprawy w ramach gwarancji. Ogłaszano kolejne przetargi na remont, udało się dopiero za trzecim razem.

Pechowy plac zabaw wreszcie otwarty. Naprawa zajęła prawie trzy lata

Pechowy plac zabaw wreszcie otwarty. Naprawa zajęła prawie trzy lata

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wszedł na pomnik smoleński i zagroził detonacją ładunku wybuchowego. Postawił wówczas na nogi setki policjantów. Śledztwo w tej sprawie już się zakończyło. O skierowaniu do sądu aktu oskarżenia poinformował Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Wszedł na pomnik smoleński, groził detonacją bomby. Koniec śledztwa

Wszedł na pomnik smoleński, groził detonacją bomby. Koniec śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wypadek w Jaktorowie w powiecie grodziskim (Mazowieckie). Kierująca autem osobowym uderzyła w samochodzik elektryczny, którym jechały dwie dziewczynki. Nikt nie ucierpiał.

Dziewczynki jechały dziecięcym samochodzikiem elektrycznym. Zostały potrącone

Dziewczynki jechały dziecięcym samochodzikiem elektrycznym. Zostały potrącone

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Zignorował znak stop na przejeździe kolejowym i ciągnikiem lamborghini wjechał wprost przed pociąg. Został zabrany do szpitala, ale nie odniósł poważniejszych obrażeń. Wśród pasażerów pociągu nie było rannych.

W ciągnik lamborghini uderzył pociąg

W ciągnik lamborghini uderzył pociąg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wsiadła za kierownicę po zażyciu kokainy i wypiciu alkoholu. Po zatrzymaniu była agresywna, co skutkowało kolejnymi zarzutami. 38-latce grozi nawet pięć lat więzienia.

"Może trochę piłam", o kokainie nie wspomniała

"Może trochę piłam", o kokainie nie wspomniała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Wolę wraca Hip Hop Festiwal. Na scenie wystąpią między innymi DonGURALesko, HEMP Gru, Dudek 56, Pokahontaz oraz Igorilla. Wstęp na imprezę będzie bezpłatny.  

Hip Hop Festiwal wraca na Wolę. "Będzie czego posłuchać i do czego się pobujać"

Hip Hop Festiwal wraca na Wolę. "Będzie czego posłuchać i do czego się pobujać"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pszczelarze z warszawskiego metra na Stacji Techniczno-Postojowej na Kabatach zebrali już pierwszy tegoroczny miód wielokwiatowy. Teraz te pracowite owady korzystają z kwitnienia akacji, a za chwilę też z lipy.

Zebrali pierwszy w tym roku miód z pasieki warszawskiego metra

Zebrali pierwszy w tym roku miód z pasieki warszawskiego metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z boksów na terenie centrum handlowego w Wólce Kosowskiej pod Warszawą doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Z uwagi na duże zadymienie ewakuowano osoby przebywające w hali.

Pożar centrum handlowego w Wólce Kosowskiej

Pożar centrum handlowego w Wólce Kosowskiej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Mamy deklarację wstępną ze strony kupców, że większość z nich byłaby gotowa do podjęcia znowu działalności i miejmy nadzieję, że właśnie w takiej hali tymczasowej taka działalność będzie mogła być prowadzona - mówił o rozwiązaniach dla poszkodowanych przedsiębiorców po pożarze hali przy Marywilskiej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Trzaskowski: kupcy z Marywilskiej będą mogli handlować w hali tymczasowej

Trzaskowski: kupcy z Marywilskiej będą mogli handlować w hali tymczasowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl