Dołożą do remontu albo zapłacą większy czynsz

Co na to PKP?

Władze spółki nie ukrywają, że z osobami pracującymi w galeriach zachodniej i północnej rozmawiali. - Nigdy nie było mowy, że wyremontujemy wszystkie galerie. Spotkaliśmy się z najemcami z galerii zachodniej i części północnej. Zaproponowaliśmy, że za własne pieniądze wyremontują fronty swoich stoisk - mówi Jacek Prześluga z zarządu PKP.

W zamian jednak nie będą musieli brać udziału w przetargu na ich wynajem i nadal będą mogli handlować w tym miejscu po starych stawkach za wynajem. - W galeriach, które my wyremontowaliśmy, najemcy zapłacą wyższy czynsz - zaznacza Prześluga.

Alkohol? Czemu nie

Również sprawa handlu alkoholem była poruszana na wtorkowym spotkaniu. - Dopuszczamy taką możliwość, to zależy jednak od najemców czy będą chcieli i uzyskają koncesję - zaznacza Prześluga. - Chodzi o galerie podziemne, które nie są dworcem. Poza tym na terenie przyległym do dworca, m.in. w podziemiach jest sprzedawany alkohol - dodaje.

Osobna kwestia to los demontowanych paneli informacyjnych z peronów. Władze PKP zastrzegają, że nie mogą rozdawać publicznego mienia każdemu, kto się zgłosi. Ewentualne rozmowy w tej sprawie jednak nadal będą się toczyć.

Murek czeka na pieniądze

Nie ma również mowy o skreśleniu rewitalizacji murków od strony Al. Jerozolimskich. - Jego renowacja nie była w planach. Ale jak znajdziemy pieniądze, to zajmiemy się rewitalizacją - zapewnia Kamil Migała z biura prasowego PKP.

Kolejarze zaznaczają, że nie było też mowy o wyremontowaniu łazienek zgodnie z projektem wyłonionym w konkursie, który zorganizowała prywatna firma. - Zwrócili się do nas o patronat. Nigdy nie było informacji, że będą zrealizowane. Zmodernizujemy je według naszego projektu – mówi Migała.

ran/par