We wtorek późnym popołudniem powinno się zakończyć usuwanie awarii, w wyniku których na Mazowszu bez prądu nadal pozostaje część odbiorców. Doszło do zerwania ponad 40 linii średniego napięcia.
"Dziś ostatnie prace naprawcze trwały w 2 Rejonach Energetycznych Oddziału Warszawa tj. Mińsk Mazowiecki i Wyszków – gdzie energetycy wymieniali złamane słupy. Po południu zasilania nie miało tam ok. tysiąca odbiorców" – czytamy w komunikacie wydanym po godzinie 14:00 przez PGE Dystrybucja.
Naprawa się przedłuża, bo prowadzone prace trzeba było przerwać na noc. - Narazilibyśmy naszych pracowników na niebezpieczeństwo, wysyłając ich w nieznany teren z ciężkim sprzętem, gdy jest ciemno – podkreśla Dorota Gajewska z PGE Dystrybucja.
Dziesiątki tysięcy osób bez prądu
Jeszcze w poniedziałek przed południem na Mazowszu bez prądu pozostawało 84 tys. odbiorców. Kilka godzin wcześniej było to 78 tys.
- By naprawiać uszkodzoną sieć, musimy na chwilę wyłączyć zasilanie do odbiorców, którzy je do tej pory mieli – wyjaśniała w poniedziałek Gajewska.
Przed godziną 23:00 udało się tę liczbę zmniejszyć do 7 tys. odbiorców.
Od niedzieli
Informacje o braku prądu napływały już w niedzielę wieczorem od internautów Kontaktu 24, m.in. z Legionowa, Żyrardowa, Józefina, Halinowa i Jaktorowa.
ran/bf/aolsz//kdj/roody/mz