Piękna wyżowa pogoda utrzymuje się już kolejny dzień. Skorzystali z niej niektórzy warszawiacy i sfotografowali wschodzące słońce z dnia na dzień coraz wcześniej pojawiające się na niebie. Dziś pierwsze promienie można było oglądać o godz. 6.22.
Coraz wcześniejszy świt i coraz dłuższy dzień to pierwsze oznaki tego, że koniec zimy powoli się zbliża. Jednak termometry pokazują, że nie powinniśmy zbyt pochoponie rozstawać się z ciepłymi ubraniami. - Mrozu nie widać, ale mróz jest - zapewniała chwilę po 7.00 prezenterka pogody weronika Diallo.
Właśnie noce i poranki są teraz najchłodniejsze - na początku dnia termometry w stolicy pokazywały od - 11 do -13 stopni. - Później z każdą godziną temperatura będzie wzrastać - pocieszała Weronika. W najcieplejszym momencie dnia możemy spodziewać się od 0 do 1 stopnia na plusie. Dobre nowiny to także bezchmurne niebo, wysokie ciśnienie i korzystny biomet.
Ciepłe i pogodne będą także następne dni. Tylko w sobotę i niedzielę moga pojawić się chmury i przelotne opady.
Pierwsze chwile pogodnej środy na zdjęciach internautów:
js