Cmentarzysko statków odnalezione przy Twierdzy Modlin

Wraki w rzece
Źródło: Sławomir Kaliński

Mają od kilku do kilkunastu metrów, mogą pochodzić z przełomu XIX-XX-wieku i są prawdziwymi "perełkami" dla pasjonatów historii - u zbiegu Wisły i Narwi na tzw. Wyspie Szwedzkiej odkryto cmentarzysko wraków. - Mamy tu dziesiątki obiektów tylko częściowo zbadanych przez nurków, ale widocznych na zdjęciach sonarowych - podkreślają pasjonaci historii.

- Dotąd odkrywaliśmy w Wiśle czy Bugu pojedyncze zabytkowe statki. Teraz mamy do czynienia z całym cmentarzyskiem łodzi. Grupa statków leży jeden obok drugiego pod zabytkowym Spichlerzem Zbożowym, ale znaleźliśmy też prawdopodobnie małą łódź zupełnie w innym miejscu i jeden wrak statku na Wiśle - mówi Robert Wyrostkiewicz, prezes Mazowieckiego Stowarzyszenia Historycznego Exploratorzy.pl.

Dwa dni badań

Wraki udało się częściowo zbadać w miniony weekend, 18-19 września. Do akcji przyłączyli się nurkowie i straż pożarna, która użyczyła odkrywcom sonaru. Jak informują pasjonaci, najwięcej statków znajduje się na wysokości spichlerza. Potwierdzają to nie tylko zdjęcia z sonaru. - Kilka wraków wystaje delikatnie z wody. Tu łódź leży obok łodzi, a elementów stalowych konstrukcji czy całych pięknych bloków kamiennych z zabytkowego gmachu nie można zliczyć. Przestrzeń przynajmniej 200 metrów jest ich pełna. Statki mają kilka a czasami przynajmniej kilkanaście metrów – mówi Dariusz Trzepla, prezes KPE "Eksplorer" z Łodzi.

Wstępnie znaleziska datowane są na przełom XIX i XX wieku. - Jednostki pływające z tamtych czasów to rarytas. Wiele z nich nie zachowało się nawet w jednym porównawczym egzemplarzu, więc jeśli uda się je wydobyć lub przynajmniej szczegółowo opomiarować i obfotografować, to przez najbliższy rok specjaliści od zabytków techniki będą mieli co robić – dodaje Mariusz Kańduła z Grupy "Masovia".

Wraki w rzece

Nurkowie zbadali część wraków odkrytych w Narwi

Zatopione przez Rosjan i Polaków?

Skąd takie obiekty w tym miejscu? - Dotąd wszyscy przewodnicy po Twierdzy Modlin opowiadali turystom, że pomiędzy twierdzą a Szwedzką Wyspą, gdzie znajdują się dzisiaj ruiny Spichlerza Zbożowego, tam gdzie Narew wpada do Wisły, znajduje się część wraków carskiej Floty Pińskiej zatopionej tu w 1915 r. – mówi Wyrostkiewicz.

– Nie do końca wiadomo co Prusacy wyłowili i odzyskali z rosyjskiej floty wojennej, ale bez wątpienia drugim momentem zatapiania jednostek pływających w Narwi i prawdopodobnie w Wiśle był wrzesień 1939 r., kiedy Wojsko Polskie miało zatopić załadowane barki. Te wcześniej miały być załadowane i przygotowane do drogi dla wsparcia atakowanej przez Niemców Warszawy. Transport nie dotarłby na czas, a nie chciano by wpadł w ręce wroga w Modlinie. Podjęto decyzję o ich zatopieniu w porcie – wyjaśnia Wyrostkiewicz.

"Może tam być wszystko"

Zawartość łodzi nie jest na razie znana. - Ich wyeksponowanie wymaga dużych nakładów sprzętowych. Do dzisiaj regionaliści i historycy spierają się czy barki pod twierdzą miały przewozić żywność czy broń. Być może jedno i drugie - przewiduje Wyrostkiewicz.

Odkryte wraki czekają jeszcze na dokładne zbadanie, ale pasjonaci historii już wpadli na ślady kolejnych "skarbów". - Podejrzewamy, że w okolicy znajduje się także zabytkowy wóz bojowy. Na pewno także mamy podstawę mostu Singelsa, arcydzieło architektury z pierwszej połowy XIX wieku - wylicza Wyrostkiewicz.

Skarb przy spichlerzu

To jednak nie jedyne zabytkowe znaleziska w tym rejonie. Dwa tygodnie wcześniej pasjonaci za zgodą Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wydobyli z dna Narwi maszkaron w kształcie antycznego hełmu ze smokiem. Był on elementem elewacji znajdującego się w pobliżu XIX-wiecznego Spichlerza. Odkrywcy mają nadzieję, że po formalnościach prawno-administracyjnych zabytkowy element wróci na ścianę budynku.

Tak wygląda spichlerz

Archeologiczne żniwa

W ciągu ostatnich tygodni niski poziom Wisły odsłonił też m.in. wrak statku na wysokości ul. Wilanowskiej czy wagonik kopalniany, który był prawdopodobnie wykorzystywany przy budowie Trasy W-Z. W tym roku rekordowo niski stan wody po raz pierwszy pozwolił archeologom na przeprowadzenie badań także na nabrzeżu.

CZYTAJ WIĘCEJ O WYSYPIE SKARBÓW NAD WISŁĄ

Wysychająca Wisła odsłania skarby

jk/kś/sk

Czytaj także: