Warszawskie Forum Lewicy domaga się ukarania Krystyny Pawłowicz za jej wypowiedź dotyczącą uczestników Marszu Szmat. Posłanka PiS stwierdziła m.in., że "to była próba dewiantów, na ile mogą oni przesuwać granice", oraz "trzeba było znaleźć im miejsce w zoo".
Działacze forum skierowali w tej sprawie wniosek do Komisji Etyki Poselskiej. - Liczymy, że Komisja Etyki Sejmu RP zajmie się przedmiotową sprawą wypowiedzi Pani Poseł, która – w naszej ocenie nijak przystaje do wartości katolicko-chrześcijańskich, o które tak zabiega i które podkreśla na każdym kroku swojego życia publicznego – czytamy we wniosku WFL.
Do zoo lub na pole
Działaczy oburzyła wypowiedź Pawłowicz dla portalu Fronda.pl. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości powiedziała: Ten sobotni pochód to była kolejna próba dewiantów, na ile mogą oni przesuwać granice. Dodała, że nigdy nie spotkała się z czymś tak ohydnym, a uczestnicy marszu nie mają godności. - Trzeba było wyznaczyć im miejsce w zoo czy na podwarszawskich polach. Niech tam epatują swoją golizną i wulgarnością, wzajemnie wyzywają i tarzają w błocie. Centrum Warszawy nie należy do ludzi zboczonych i wynaturzonych - stwierdziła posłanka.
Politycy lewicy nie zgadzają się też ze stwierdzeniem Pawłowicz, że uczestniczki i uczestnicy marszu nie stają po stronie ofiar gwałtów, a swoją nagością czy wyuzdaniem potwierdzają wręcz prowokują takie zachowania.
- Mówi to poseł na Sejm RP, profesor prawa. Dalej Pani profesor krytykuje Władze Warszawy za wydanie zgody na organizację Marszu. Prezydenta Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz nazywa zupełnie bezideową. Zdaniem Pani profesor Prawa Marsz to próba zagrania na nosie katolickiej części społeczeństwa, do której również zalicza się Pani Poseł, co widać – w naszej ocenie – w co drugiej jej wypowiedzi do bliźniego – zwraca uwagę Warszawskie Forum Lewicy.
Marsz przeciw gwałtom
Marsz Szmat przeszedł przez Warszawę 18 maja. Przemarsz jest elementem majowej kampanii Razem Przeciw Przemocy Seksualnej. Jej organizatorzy podkreślają niedoszacowanie statystyk dotyczących przypadków gwałtów, brak szkoleń dla pracowników instytucji pomagających ofiarom przemocy seksualnej oraz stereotypy dotyczące sprawców i ofiar tej formy przemocy.
Idea marszu powstała w Kanadzie, gdzie w 2011 r. aktywistki zorganizowały marsz SlutWalk, który był reakcją na wypowiedź policjanta na jednej z uczelni w Toronto o tym, że kobieta, aby czuć się bezpiecznie, powinna unikać ubierania się jak szmata (ang. slut).
bf/b/k
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24