Blisko 70 proc. internautów (do godz. 22.00 w sobotę) biorących udział w naszej sondzie jest za tym, żeby Stadion Narodowy nosił imię legendarnego trenera. Na forum tvnwarszawa.pl nie brakuje pozytywnych opinii:
Nie oznacza to jednak, że wszyscy internauci ten pomysł popierają. Ci, którzy są przeciw podkreślają, że stadion ma już swoją nazwę - Narodowy. Inni przypominają, że na całym świecie sprzedaje się prawa do nazwy stadionów.
Papież, prezydent, Siwiec...
Wyniki naszej sondy mogą zaskakiwać. Do tej pory podobne inicjatywy nie spotykały się z dużym poparciem.
W 2010 roku niespełna 19 proc. internautów tvnwarszawa.pl uznało, że stadion powinien nosić imię zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jednocześnie ponad 60 proc. twierdziło, że trzeba znaleźć innego patrona.
Także inne propozycje nie zyskały dużego poparcia. W czerwcu 2008 posłowie PiS proponowali na patrona Stadionu Narodowego papieża Jana Pawła II. Rok później znani dziennikarze, historycy i artyści apelowali o nadanie narodowej arenie imienia Ryszarda Siwca, który w 1968 roku dokonał tu samospalenia, protestując przeciwko interwencji Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. Kilka dni temu stołeczni radni nadali jednej z ulic przy stadionie jego imię.
Patron? Tylko z Polski!
Prawdziwą burzę wywołał w 2009 roku satyryk Szczepan Sadurski, który zaproponował, by stadion nosił imię... Michaela Jacksona. W odpowiedzi na tę propozycję nasi internauci uznali, że patronem Stadionu Narodowego powinna zostać osoba jednoznacznie kojarzona z Polską lub sportem.
Jednocześnie najwięcej głosów otrzymał właśnie Kazimierz Górski. Teraz pomysł powraca za sprawą fundacji imienia Trenera Tysiąclecia.
- W gronie działaczy piłkarskich rodzi się pomysł, żeby imię Kazimierza Górskiego nosił Stadion Narodowy - wyjaśnia Janusz Jesionek, prezes fundacji, kierownik reprezentacji Polski w latach, gdy pod wodzą Trenera Tysiąclecia biało-czerwoni święcili największe triumfy.
Tomaszewski na tak
- Mnie nie trzeba o to pytać. Od dawno o to apelowałem – mówi entuzjastycznie Jan Tomaszewski, były bramkarz polskiej reprezentacji, którą prowadził Górski. - Była nawet taka inicjatywa, że Orły Górskiego robiły odlewy dłoni i stóp, żeby potem stworzyć taką aleję jak na Maracanie. Zawsze będę wspierał ten pomysł, bo nie byłoby Tomaszewskiego bez Górskiego - podkreśla.
Inicjatywę pozytywnie ocenia także Polski Związek Piłki Nożnej. - Jeśli zarządca zdecyduje o nadaniu takiego imienia, to może być interesujący pomysł, bo nazwisko Górskiego wiele znaczy dla wszystkich zainteresowanych piłką – mówi nam Agnieszka Olejkowska, rzeczniczka PZPN.
Od razu jednak podkreśla, że na razie jednak związek nie ma czego komentować, bo nie ma żadnych formalnych kroków w tej sprawie. - Poza tym, PZPN nie ma nic do nazewnictwa stadionu, decyduje o tym Narodowe Centrum Sportu – dodaje.
Wybrali model biznesowy
NCS mówi wprost, że pomysł nie ma szans na realizację i przypomina, że w przypadku Stadionu Narodowego zdecydowano się na model biznesowy. Co to oznacza? - Polega na sprzedaży tzw. naming rights i nie zakładamy możliwości nadawania imienia stadionowi. Proces negocjacji z potencjalnymi sponsorami tytularnymi jest prowadzony. Jest kilku potencjalnych partnerów. Sponsora głównego chcielibyśmy ogłosić jeszcze w tym roku – tłumaczy Daria Kulińska, rzecznik NCS.
ZOBACZ, CO O POMYŚLE SĄDZĄ WARSZAWIACY:
fot
par