Takiej kradzieży jeszcze u nas nie było. Nieznani sprawcy ukradli bujak z placu zabaw w parku Skaryszewskim - poinformował Zarząd Oczyszczania Miasta i przypomina, aby reagować na akty wandalizmu i kradzieży.
W stolicy łupem złodziei pada wiele elementów, bądź całe urządzenia miejskiej infrastruktury. Jednak jak piszą na swoim portalu społecznościowym pracownicy Zarządu Oczyszczania Miasta takiej kradzieży jeszcze nie odnotowano.
W popularnym Skaryszaku jest niewielki, ustronnie położony wśród drzew plac zabaw. Miejsce, nieco schowane przed słońcem, w sezonie jest chętnie odwiedzane przez rodziców z swoimi pociechami. Oprócz domków, zjeżdżalni, huśtawek, drabinek do wspinania, miluśińscy mogą korzystać z bujaków. Te ostatnie zbudowane na wzór "koników na biegunach" zawsze cieszą się popularnością najmłodszych. Jeden z nich "zniknął" w poniedziałek.
"Zdawałoby się, że takie metalowe i ciężkie urządzenie trudno zdemontować niezauważenie. O sprawie powiadomiliśmy policję. Jest nam przykro, smutno też dzieciom, które nie znajdą na placu jednej z ulubionych zabawek" - poinformował ZOM, jednocześnie przypominając, aby mieszkańcy reagowali na akty kradzież, bądź niszczenia publicznej infrastruktury.
Moment kradzieży
skw/sk
Źródło zdjęcia głównego: ZOM