Kiedy na witrynach sklepów pojawiają się liczby -30, -50, -70 procent, to wyraźny sygnał, żeby udać się na zakupy. Szpilki to zawsze dobra inwestycja. Można też kupić oficerki i przechować do następnej zimy. Każdy powód jest dobry, żeby kupić kolejną parę.