Butoh nad Wisłą. Gdy słońce wzeszło, rozpoczął rytuał

[object Object]
Taniec butoh powstał w Japonii TVN24
wideo 2/4

Piątek, godzina 4:26, Warszawa. Właśnie wschodzi słońce i rozpoczyna się pokaz butoh - niezwykłego tańca w wykonaniu Wojciecha Matejki. To 11. część księżycowego cyklu, którego kolejne etapy artysta odgrywa na całym świecie, m.in. na Teneryfie, we Włoszech i Danii. - To realizacja moich fantazji z dzieciństwa - w rozmowie z tvn24.pl przyznał Matejko, przystrojony w maskę białego makijażu, która ma ukrywać cechy osobiste tancerza i pozwolić mu wyrazić się w tańcu.

Chwilę wcześniej, jeszcze w ciemnościach, artysta zapalał lampki i rozstawiał je po drodze do miejsca pokazu, by ci, którzy mieli obejrzeć butoh, wiedzieli, którędy iść.

Kiedy droga do miejsca, gdzie miał odbyć się pokaz została już oznaczona, Matejko rozpoczął przygotowania do tańca. Przebrał się w kostium i usiadł na ziemi. Trwał tak w zupełnej ciszy do czasu, kiedy słońce zaczęło wschodzić.

Taniec wolności i mroku

Nazwa gatunku powstała z połączenia dwóch japońskich ideogramów: bu - oznaczającego taniec i toh - czyli krok. Taniec butoh narodził się w latach 50. XX wieku w Japonii, gdy tamtejsi artyści po II wojnie światowej odwrócili się zarówno od tradycyjnej sztuki, jak i wpływów kultury Zachodu, a zainspirowali między innymi rodzimą mitologią i niemieckim ekspresjonizmem.

Istotą butoh ma być wejrzenie w siebie, a podstawą brak zasad i improwizacja. Wśród tancerzy technika określana jest jako taniec wolności i mroku.

Za twórcę gatunku uważa się choreografa Tatsumiego Hijikatę. Drugim nazwiskiem, które miało największy wpływ na rozwój butoh jest Kazuo Ohno.

Butoh nad Wisłą

Punktualnie o godzinie 4:26, gdy pierwsze promienie słońca padły na skórę artysty, Matejko zaczął tańczyć.

Poruszał się w niecce wypełnionej grubą warstwą błota, wśród zwalonych konarów okolicznych drzew. Chłód poranka, przenikająca wilgoć ani zbudzone komary nie przeszkadzały mu w tańcu. Istotą butoh jest bowiem skierowanie uwagi wewnątrz siebie. Rytuał określa się medytacją w ruchu.

Istotnym elementem butoh jest biały makijaż twarzy. Ma on ułatwiać ukrywanie i przetwarzanie w tańcu osobistych cech tancerza.

Wszystko odbyło się w absolutnej ciszy. Pokaz zakończył się o 04:49.

"Realizacja moich fantazji z dzieciństwa"

Wojciech Matejko tańczy butoh od ponad dwóch lat. Techniki uczył się między innymi u Atsushiego Takenouchiego.

- To jest realizacja moich fantazji z dzieciństwa. Chciałem być aktorem, ale nic nie zrobiłem w tym kierunku, poszedłem inna drogą - powiedział tvn24.pl Matejko, który na co dzień zajmuje się badaniem i animacją kultury, prowadzi Stowarzyszenie Badawczo-Animacyjne Flaneur. - W pewnym momencie uznałem, że muszę coś zmienić w życiu - dodał.

Pytany, dlaczego akurat butoh, przyznał, że od zawsze lubił taniec. Nie odpowiadało mu jednak to, że różne techniki narzucają pewne zasady, wymagają dyscypliny, choreografii.

W nowiu lub przy pełni

- Przyjaciółka podsunęła mi pomysł, że butoh mógłby być tym, czego szukam. Nie wymaga od tancerza wieloletnich treningów i przygotowania ciała. Nie ma choreografii, pozostawia wolność - mówi Matejko. - Poszedłem na warsztaty i od tego czasu tańczę. Najpierw nie wychodziłem z tym na zewnątrz. Ale w pewnym momencie stwierdziłem: czemu nie? I wtedy narodził się pomysł na cykl księżycowy - opowiada.

Piątkowy pokaz w Warszawie był 11. w cyklu. Rytuał odbywa się w czasie nowiu lub przy pełni księżyca. W ramach bieżącego cyklu Matejko występował między innymi na Teneryfie, we Włoszech i Danii.

Każdy może tańczyć

W Japonii od ponad 20 lat taniec butoh stosowany jest w choreoterapii, czyli psychoterapii tańcem. Uważa się, że medytacyjny charakter tej techniki tańca, skupienie się na wnętrzu i relacji ciało-umysł może pozytywnie wpływać na psychofizyczną kondycję człowieka.

- Każdy więc może tańczyć butoh i dowiedzieć się, jak tańczy jego cień - mówiła o rytuale tancerka Yu w "Hanami - kwiat wiśni", filmie z 2008 roku, który, jak się uważa w środowisku tancerzy, "wprowadził" butoh do polskiego tańca.

CZYTAJ TEŻ NA TVN24.PL

Joanna Górnikowska /mn

Butoh nad Wisłą Punktualnie o godzinie 4:26, gdy pierwsze promienie słońca padły na skórę artysty, Matejko zaczął tańczyć. Poruszał się w niecce wypełnionej grubą warstwą błota, wśród zwalonych konarów okolicznych drzew. Chłód poranka, przenikająca wilgoć ani zbudzone komary nie przeszkadzały mu w tańcu. Istotą butoh jest bowiem skierowanie uwagi wewnątrz siebie. "Obserwacja ciała i umysłu". Rytuał określa się medytacją w ruchu. Istotnym elementem butoh jest biały makijaż twarzy. Ma on ułatwiać ukrywanie i przetwarzanie w tańcu osobistych cech tancerza. Wszystko odbyło się w absolutnej ciszy. Pokaz zakończył się o 04:49. (http://www.tvn24.pl)

Pozostałe wiadomości

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja.

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl