CBŚP próbowało ustalić, gdzie w województwie mazowieckim działa laboratorium amfetaminy. Wcześniej policjanci ustalili, jakim samochodem poruszają się osoby, które zajmują się wytwarzaniem narkotyku.
Wytypowany samochód zatrzymali w Wołominie.
"Chemik" z dużą wiedzą
W środku były dwie osoby, które przewoziły 50 litrów płynnej substancji. Chwilę później policjanci dotarli do ulokowanej w pobliżu linii produkcyjnej. Tam zabezpieczyli ponad 300 litrów różnych odczynników chemicznych, z których część mogła służyć do produkcji metamfetaminy.
Oprócz aparatury, policjanci znaleźli też 1,2 kg osuszonej amfetaminy. Tam też zatrzymali kolejną osobę.
"Wstępne badania chemiczne wykazały, że wytworzona amfetamina miała bardzo wysoki stopień czystości, a 79-letni "chemik" miał bardzo szeroką wiedzę na temat produkcji i cały czas doskonalił proces. Jak ustalili policjanci mężczyzna wykorzystywał nowatorską, mało znaną metodę, trudną do wykrycia" - czytamy w komunikacie CBŚP.
79-letni mężczyzna usłyszał zarzuty wytwarzania środków odurzających, a jego kompani zarzuty udziału w wytwarzaniu narkotyków. Grozi im 15 lat więzienia. Mężczyzna był już zatrzymywany przez policjantów CBŚP podczas likwidacji laboratorium amfetaminy.
Funkcjonariusze zastrzegają, że sprawa jest rozwojowa. Ustalają, od kiedy działało laboratorium, ile narkotyku mogli wyprodukować zatrzymani. Ustalają również, gdzie trafiały narkotyki.
Akcja CBŚP w Wołominie
kz/r