Bez podłogi i sufitu: mieszkanie w ruinie. Film po wybuchu przy Noakowskiego

Nagranie z wnętrza kamienicy
Źródło: warszawa@tvn.pl
Do wybuchu przy ulicy Noakowskiego 26 doszło w poniedziałek wczesnym popołudniem. Część mieszkań w kamienicy została całkowicie zniszczona. Ogromne dziury w podłodze i w suficie, wybite okna - tak wyglądają wnętrza na filmach i zdjęciach, które dostaliśmy od naszej czytelniczki na warszawa@tvn.pl.

Po wybuchu zniszczonych zostało 10 mieszkań, część doszczętnie. - Sześć mieszkań, które ucierpiały najbardziej, to są przestrzenie otwarte. Ścianki działowe nie wytrzymały, stropy są uszkodzone. Takich zjawisk jeszcze nie widziałem - opisywał po eksplozji Artur Laudy ze stołecznej straży pożarnej.

- Na jednej kondygnacji trzy mieszkania są... jednym mieszkaniem - precyzował Laudy. - Na drugiej sytuacja wygląda podobnie - dodał.

Internautka przysłała nam na warszawa@tvn.pl nagrania i zdjęcia, które - jak informuje - zrobiła w kamienicy, w której doszło do eksplozji.

Te materiały potwierdzają skalę zniszczeń. Na filmie od naszej czytelniczki widać, że w budynku zostały praktycznie same ściany. Zawalone są ścianki działowe, uszkodzone zostały stropy, a wybite okna zasłonięto dyktami:

Zniszczone wnętrza przy Noakowskiego 26

Zniszczone wnętrza kamienicy przy Noakowskiego

Będzie remont

Ze względu na duże zniszczenia lokatorzy nie mogą na razie wrócić do swoich mieszkań. Tymczasowo zatrzymali się u rodzin, przyjaciół lub w hotelu, który zapewniła im dzielnica Śródmieście.

W budynku potrzebny jest remont. W piątek rzeczoznawca wycenił jego koszty na około 300 tys. złotych. Na najpilniejsze prace potrzeba blisko 150 tys. złotych.

- Byliśmy w piątek w urzędzie dzielnicy i zwróciliśmy się o pożyczkę, dopóki ubezpieczyciel nie wypłaci nam pieniędzy – wyjaśniała w rozmowie z tvnwarszawa.pl Lidia Kurczyńska, przewodnicząca wspólnoty mieszkaniowej.

Wybuch butli z gazem?

Do wybuchu doszło w poniedziałek, wczesnym popołudniem. Ludzi ewakuowano.

Film internauty, na którym widać moment eksplozji:

Wybuch w oku kamery

W mieszkaniu, w którym doszło do wybuchu, od ponad dwóch lat odcięty był gaz. Zrezygnował z niego właściciel lokalu. Wspólnota mieszkaniowa informuje, że licznik był zdjęty, a przewód zaczopowany. Jak dowiedział się dziennikarz tvn24.pl, mężczyzna używał butli z gazem. Śledczy znaleźli dwie butle z otwartymi zaworami.

W zeszłym tygodniu publikowaliśmy zdjęcie lokalu, w którym wg. mieszkańców doszło do wybuchu:

To prawdopodobnie w tym mieszkaniu doszło do wybuchu
To prawdopodobnie w tym mieszkaniu doszło do wybuchu
Źródło: tvnwarszawa.pl

Siła eksplozji w kamienicy przy Noakowskiego 26 była tak duża, że okna stracili też mieszkańcy domów po drugiej stronie ulicy.

Jak ustalił portal tvnwarszawa.pl, w okolicy mieszkańcy też używają butli z gazem - czytaj więcej.

Podwórko kamienicy przy Noakowskiego 26

Zniszczenia od podwórza

Akcja straży po wybuchu

jk/r//lulu

Czytaj także: