Będzie trudniej o prawo jazdy

fot. TVN Warszawa
fot. TVN Warszawa
Źródło: | Fakty Online

Klip wideo z symulacją zdarzenia na drodze – tak już w 2012 r. ma wyglądać egzamin teoretyczny na prawo jazdy. I to nie tylko tej najpopularniejszej kategorii B, ale i wszystkich pozostałych - pisze "Rzeczpospolita".

Nowe zasady to skutek zmian w ustawie o kierujących pojazdami, która ma wejść w życie 11 lutego przyszłego roku. Nad nowym egzaminem teoretycznym pracuje specjalny zespół ekspertów ruchu drogowego powołany przez ministra infrastruktury.

Pierwsze propozycje są już gotowe. Pytań ma być 20 w części podstawowej, jednakowej dla wszystkich kategorii, i dodatkowo dziesięć dla poszczególnych B, C, D i T (teraz wszystkich pytań jest 18 i są takie same dla wszystkich grup kierowców).

Dziesięć sekund na zdjęcie

Pytania z części podstawowej będą miały postać głównie klipów wideo i zdjęć, czyli po prostu symulacji wydarzeń na drodze. Będą wymagały szybkiej i zdecydowanej odpowiedzi.

- Czas na odpowiedź będzie krótki, a możliwość poprawienia wykluczona – mówi Andrzej Szklarski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie pracujący nad zmianami.

Będzie po dziesięć sekund na klip lub zdjęcie.

Jedna odpowiedź prawidłowa

Łagodniej niż przy klipach i zdjęciach traktowane mają być odpowiedzi na pozostałe pytania (specjalistyczne dla poszczególnej kategorii będą sformułowane pisemnie). Czasu na ich udzielenie będzie więcej: po 30 sekund. Niewykluczony ma być powrót do poprzednich zadań.

Większość pytań, bez względu na formę, zostanie skonstruowana tak, aby zdający mógł wybierać tylko spośród dwóch odpowiedzi, np.: "tak" lub "nie", "jadę" lub "nie jadę".

Pojawią się też pytania z odpowiedziami A, B lub C. Zawsze tylko jedna z nich będzie prawidłowa. Teraz obowiązują testy wielokrotnego wyboru, do wszystkich pytań można wracać i poprawiać odpowiedzi.

Czas egzaminu bez zmian

Wiadomo już, że nie zmieni się zakres tematyczny egzaminu, choć bazę czeka mała rewolucja.

- Wszystkie pytania zostaną przejrzane pod kątem precyzyjności i zrozumiałości dla kandydatów na kierowców – mówi Szklarski. – Mają po prostu lepiej odzwierciedlać realne sytuacje na drodze.

Nie zanosi się na zmianę czasu trwania egzaminu. Dzisiejsze 25 minut, zdaniem ekspertów, to nawet zbyt dużo.

Czytaj także na tvn24.pl

mac/fac

Czytaj także: