Będzie rondo Gierka? Radni zdecydują

Radni SLD chcą, aby rondu u zbiegu Alej Jerozolimskich z aleją Jana Pawła II i Tytusa Chałubińskiego nadać imię Edwarda Gierka. Bezimienne dotychczas, znajduje się w bliskim sąsiedztwie sztandarowej inwestycji gierkowskiej epoki - Dworca Centralnego.

- Uznaliśmy, że warto w setną rocznicę urodzin Edwarda Gierka uhonorować go w uznaniu jego zasług dla rozwoju stolicy. Tzw. dekada gierkowska, czyli okres sprawowania przez Edwarda Gierka władzy charakteryzował się dynamicznym rozwojem gospodarczym państwa, które było widoczne również w Warszawie - tłumaczy Sebastian Wierzbicki, przewodniczący SLD w Warszawie.

- Do uhonorowania Gierka nie powinno się mieszać polityki, bo nie chcemy nazwać ronda dlatego, że był I sekretarzem PZPR, ale dlatego, że jak mało kto zasłużył się Warszawie. A jeśli ktoś ma co do tego watpliwosci, to niech spojrzy na przypadek Sokratesa Starynkiewicza, który z namaszczenia cara rzadził Warszawą, wczesniej pacyfikował bunty chłopskie na lubelszczyźnie, a ma swoj plac, bo uhonorowano go za wkład w rozwój stolicy - dodaje lokalny polityk.

Do rady dzielnicy Śródmieście wpłynęło pismo od Jarosława Jóźwiaka, zastępcy dyrektora gabinetu prezydenta m. st. Warszawy. Zanim sprawą zajmie się Rada Warszawy, swoją opinię wyrażą radni Śródmieścia. Projekt ma trafić pod obrady w najbliższy wtorek.

Edward Gierek był I sekretarzem KC PZPR w latach 1970-1980. Doszedł na władzy po krwawo stłumionych protestach robotniczych na wybrzeżu, w grudniu 1970 roku. Zastąpił na stanowisku Władysława Gomułkę. W latach siedemdziesiątych w Warszawie zrealizowano wiele inwestycji, np. Dworzec Centralny, Trasę Łazienkowską, liczne osiedla mieszkaniowe. Odbudowano też Zamek Królewski.

Za jego rządów w 1976 r. brutalnie stłumiono protesty robotnicze m.in. w Ursusie i Radomiu.

Rządy Gierka doprowadziły do gospodarczego upadku PRL, które zaowocowały odsunięciem go od władzy i powstaniem Solidarności.

wp/par//mz