- Przychodzimy tutaj już prawie siedem lat i przez znaczną część tego czasu próbowano nam przeszkadzać, tak jak teraz - rozpoczął swoje przemówienie przed Pałacem Prezydencki prezes PiS.
- Jeśli jest w tym coś nowego, to tylko to, że grają "Odę do radości" po to, by uniemożliwiać korzystanie Polakom z ich praw - mówił o kontrmanifestantach.
"Niebywałe oszustwo"
Jego zdaniem, to pokazuje "niebywale oszustwo, z jakim mamy dzisiaj do czynienia". - Ale my wiemy, że zwyciężyliśmy i że zwyciężymy. My wiemy, że to, o co zabiegamy, o co walczymy, czyli uczczenie pamięci poległych w Smoleńsku i ujawnienie prawdy o Smoleńsku jest już bliskie - powiedział.
- Ta furia, ta nienawiść, ta "Oda do radości" grana w imię nienawiści nic tutaj nie zmieni - podkreślił.
Jak powiedział prezes PiS, jest to tylko dowód, jak bardzo boją się ci, którzy uczynili tyle złego Polsce. - Dzisiaj próbują przejść do nowej ofensywy, ofensywny jeszcze bardziej brutalnej, jeszcze bardziej niesłychanej - komentował.
- My tu będziemy i my tutaj zwyciężymy, będzie wolna Polska, będzie prawda o Smoleńsku i będzie klęska tych, którzy są łotrami, którzy tutaj czymś rzucają, ale powtarzam nic wam to nie pomoże - mówił Kaczyński.
Zobacz jak wyglądały obchody przed Pałacem Prezydenckim:
Marsz przeszedł przed Pałac Prezydencki
KB/tr