- Dotąd w całym zamieszaniu o bar nikt nie poruszył kluczowego problemu. Tkwi on w odpowiedzi na pytanie: dlaczego w Śródmieściu nie może być i baru mlecznego i sklepu najemcy oferującego najwyższy czynsz? - pisze Grupa M20, warszawska organizacja społeczna, w nawiązaniu do wywiadu z burmistrzem Śródmieścia, który opublikowaliśmy w poniedziałek.
Droższe sklepy w Śródmieściu wypierają tańsze lokale. Na koegzystencję tych miejsc brakuje przestrzeni - wynioskuje na podstawie analiz rynku społecznego Grupa M20.
Zdaniem jej członków w Warszawie powstaje za mało lokali użytkowych, a te istniejące są bardzo drogie. Jak piszą w artykule, opublikowanym w portalu tvnwarszawa.pl, po wojnie, w czasie odbudowy, ograniczono liczbę powierzchni sklepowych. O modernizację budynków powinien ich zdaniem zadbać burmistrz Śródmieścia.
Przeczytaj cały artykuł Grupy M20:
Przeczytaj wywiad tvnwarszawa.pl z burmistrzem Śródmieścia.