Zaciskanie pasa w mieście może oznaczać, że w przyszłym roku metro nie będzie jeździło nocą w weekendy. - To koszt rzędu 3 mln zł rocznie. Rozważamy nocny autobus wzdłuż linii metra – mówi tvnwarszawa.pl Leszek Ruta, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.Zatwierdzone przez radnych miasta cięcia w budżecie, dotkną przede wszystkim wydatków na komunikację i transport publiczny. Na ten cel przeznaczone zostanie o 190 mln zł mniej, niż zakładał pierwotny projekt budżetu. Oszczędności nie ominą także metra.
3 mln zł oszczędności- Dopiero analizujemy, jak osiągnąć założone przez skarbnika oszczędności - zaznacza Leszek Ruta. - Jeżeli metro będzie ograniczone, to nie każdej nocy w weekend. Mogłoby jeździć na przykład przy okazji dużych koncertów, czy meczów w Warszawie - dodaje.Roczny koszt obsługi metra nocą to ok. 3 mln zł. Rezygnacja z nocnych kursów, z zachowaniem kilku podczas większych imprez, o których wspomina prezes, pozwoliłoby oszczędzić 90 procent tej sumy.
Autobus zamiast metra
Obsługa metra nocą, to przede wszystkim koszty techniczne, czy utrzymanie służb, które pracują w weekend podczas nocnych kursów podziemnej kolejki. – Planujemy za to uruchomienie nocnego autobusu wzdłuż linii metra. Decyzja w tej sprawie ma być na początku stycznia – deklaruje Ruta.
W piątki i soboty metro kursuje dłużej, niż w pozostałe dni. Ostatni kurs w stronę Młocin odbywa się o godz. 2.30, a o 2.45 odjeżdża ostatni pociąg w stronę Kabat. Po północy składy jeżdzą co 15 minut.
Likwidacja nocnych kursów będzie złą wiadomością, dla tych, którzy walczą kursowanie metra przez cała dobę. Na profilu akcji na jednym z portali społecznościowych, pomysł ten poparło ponad 17,5 tys. osób.ran/b
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk / tvnwarszawa.pl