Na Pradze, w siedzibie wydawnictwa Magnum X, zajmującego się tematyką wojskową, 48-latek zaatakował nożem mężczyznę. Ten zmarł w wyniku zadanych obrażeń. Napastnik miał także ze sobą ładunek wybuchowy. Doszło do eksplozji. Dwie osoby zostały ranne. Według nieoficjalnych informacji, sprawcą jest prezes wydawnictwa Cezary S., a jego ofiarą wiceprezes Krzysztof Z. Motywy działania sprawcy badają policja i prokuratura.
Przed godziną 14.00 z budynku przy ulicy Grochowskiej 306 wybiegł jeden z pracowników i zatrzymał przejeżdżający patrol policji. - Powiedział funkcjonariuszom, że w biurze doszło do wybuchu - informuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.
Rzucił się z nożem
Z informacji zebranych przez policję wynika, że do pomieszczenia zajmowanego przez wydawnictwo wtargnął 48-letni mężczyzna. Z nożem w ręku rzucił się na jednego z pracowników.
- W wyniku zadanych ciosów, pracownik zmarł na miejscu - dodaje Mrozek. Jak mówi, w ręce napastnika eksplodował niewielki ładunek wybuchowy. Policyjni pirotechnicy ustalają, z czego był zrobiony.
Jak informuje Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl, atak miał miejsce w siedzibie wydawnictwa Magnum X. Pokój, w którym doszło do wybuchu, jest zniszczony.
W budynku znajdują się też inne wydawnictwa i drukarnie.
Policyjni pirotechnicy przeszukują budynek
Napastnik ranny
Policja podała, że napastnik został przewieziony do szpitala. Policja i prokuratura czekają, aż lekarze wydadzą zgodę na przesłuchanie go.
- Ma uszkodzoną rękę i brzuch - wyjaśnia rzecznik KSP. Jak mówi, trzeci mężczyzna, który był w pokoju w czasie ataku, ma jedynie powierzchowne obrażenia.
Sprawcy, po przewiezieniu do szpitala, amputowano dłoń - poinformowała PAP, powołując się na informacje policji.
Zaatakował prezes wydawnictwa?
Jak informuje na podstawie nieoficjalnych informacji PAP, sprawcą ataku jest Cezary S., prezes wydawnictwa Magnum X. Miał on zaatakować 46-letniego Krzysztofa Z., wiceprezesa firmy. Prawdopodobnie motywem zbrodni były sprawy biznesowe.
- Nie komentuję sprawy - ucina w rozmowie z tvnwarszawa.pl Andrzej Kiński, redaktor naczelny miesięcznika "Nowa Technika Wojskowa", wydawanego przez Magnum X.
Wybuch przy Grochowskiej
Nie znaleźli ładunków
Policyjni pirotechnicy sprawdzili budynek. Na czas przeszukania z biur ewakuowano kilkudziesięciu pracowników. - Musieliśmy upewnić się, czy 48-letni napastnik nie zostawił ładunku wybuchowego - podał Mrozek. Tego typu materiałów nie znaleziono.
Prokuratura bada sprawę
Wieczorem pracowała jeszcze prokuratura. - Trwają czynności. Tylko tyle mogę na razie powiedzieć - mówi w rozmowie z tvnwarszawa.pl Renata Mazur, rzeczniczka prasowa prokuratury okręgowej Warszawa Praga.
Utrudnienia
Zagrodzony był teren na rogu ul. Grochowskiej i Gocławskiej. Nieprzejezdna jest Gocławska. Wcześniej utrudnienia były też na Grochowskiej - od Wiatracznej w stronę Wileńskiego.
Mówi Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl
Mówi Artur Laudy, warszawska straż pożarna
Zagrodzony jest teren na rogu ul. Grochowskiej i Gocławskiej
W budynku doszło do ataku nożem i wybuchu
ran/par/bf//mz