Głosami PO rada miasta udzieliła prezydent stolicy Hannie Gronkiewicz-Waltz absolutorium za wykonanie budżetu za 2012 r. - Mimo kryzysu, był to kolejny dobry rok dla Warszawy - przekonywała prezydent. Przeciwni udzieleniu absolutorium byli wszyscy radni opozycji.
Za udzieleniem Gronkiewicz-Waltz absolutorium głosowali w czwartek wyłącznie radni PO. Ugrupowanie to ma w radzie miasta większość - 32 z 60 głosów. Przeciw zagłosowała cała opozycja - PiS, SLD i radni niezrzeszeni - w sumie 26 osób. Dwoje radnych było nieobecnych.
2,2 miliarda na inwestycje
Z przedstawionego radzie sprawozdania wynika, że w ubiegłym roku do miejskiej kasy wpłynęło 11,9 mld zł - o 672,5 mln zł więcej niż rok wcześniej, a wydatki, które wyniosły 12,6 mld zł, były o 343,9 mln zł wyższe niż w 2011 r. Na inwestycje miasto wydało 2,2 mld zł. Gronkiewicz-Waltz podkreśliła, że ubiegły rok był dla Warszawy rekordowy, jeśli chodzi o pozyskane środki europejskie. Z funduszy UE stolica pozyskała ponad 1,1 mld zł - o 426,8 mln zł więcej niż rok wcześniej. Największe dofinansowanie uzyskano na budowę II linii metra - 783,1 mln zł, w tym 250 mln zł z tytułu zaliczki. Środki unijne pozyskano też m.in. na budowę trasy mostu północnego (90,2 mln zł), budowę ul. Nowolazurowej (72,3 mln zł) i modernizację Al. Jerozolimskich (68,3 mln zł).
Wzrósł dochód z PIT-ów
Dochody miasta z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) wyniosły 3,5 mld zł. Były o 85,2 mln zł wyższe niż rok wcześniej, ale o 61,5 mln zł niższe, niż planowano. Z podatku od osób prawnych (CIT) stolica otrzymała 537,3 mln zł - o 47,2 mln zł mniej niż w 2011 r. i o 82,4 mln zł mniej niż planowano. Ok. 757,5 mln zł do kasy miasta wpłynęło ze sprzedaży biletów komunikacji miejskiej. To o 62,4 mln zł więcej niż rok wcześniej, choć - jak podkreśliła prezydent - wpływy z biletów pokrywają jedynie 35,5 proc. kosztów funkcjonowania komunikacji.
Najwięcej na transport i komunikację
Najwięcej pieniędzy stolica wydała na transport i komunikację - w sumie 4,4 mld zł. Zakup usług przewozowych kosztował miasto blisko 2,3 mld zł. Gronkiewicz-Waltz podkreśliła, że kwota ta przewyższa wydatki pięciu kolejnych pod względem wielkości miast w Polsce, które łącznie wydały na ten cel niespełna 1,8 mld zł. Kolejne pozycje na liście wydatków zajęły: edukacja - 2,7 mld zł oraz ład przestrzenny i gospodarka nieruchomościami - 1,4 mld zł. Na ochronę zdrowia i pomoc społeczną wydatkowano 970 mln zł, na zarządzanie strukturami samorządowymi - 859 mln zł, a na kulturę - 377 mln zł. Na inwestycje miasto wydało w ubiegłym roku blisko 2,2 mld zł, z czego 1,6 mld na te z zakresu transportu i komunikacji. Największe środki przeznaczono na sfinansowanie projektu i budowy II linii metra - 1,1 mld zł, budowę trasy mostu północnego - 167 mln zł i budowę ul. Nowolazurowej na odcinku od Al. Jerozolimskich do trasy Armii Krajowej - 116,5 mln zł.
Niższe deficyt i zadłużenie
Deficyt budżetu wyniósł w ubiegłym roku 671,7 mln zł; był niższy od planowanego o 53 proc. Zadłużenie miasta na koniec 2012 r. wyniosło blisko 5,7 mld zł (o ok. 300 mln zł mniej niż rok wcześniej), a relacja zadłużenia do dochodów wyniosła 47,7 proc. (ustawowy limit to 60 proc.). Gronkiewicz-Waltz podkreśliła, że to najniższy wskaźnik spośród dużych miast Polski. Zwróciła ponadto uwagę, że po odliczeniu zadłużenia związanego z prefinansowaniem projektów unijnych wartość tego wskaźnika wyniosłaby 20,3 proc.
Opozycja krytyczna
Radni opozycyjnych klubów PiS i SLD zgodnie krytykowali sprawozdanie. Zwracali uwagę, że ostateczne wskaźniki dotyczące wykonania budżetu odnoszą się do planu obowiązującego w ostatnim dniu 2012 r., a nie do budżetu uchwalonego pod koniec 2011 r. Przewodniczący klubu PiS Maciej Wąsik wyliczał, że według tego planu dochody miasta miały wynieść nie 11,9, a 12,4 mld zł, zaś z UE ratusz planował pozyskać nie 1,1, a 1,45 mld zł.Jak ocenił, prezentując sprawozdanie Gronkiewicz-Waltz, rozpoczęła kampanię referendalną. W stolicy trwa zbiórka podpisów ws. referendum o odwołanie prezydent. Akcję zorganizowaną przez Warszawską Wspólnotę Samorządową poparło m.in. PiS. Zdaniem Wąsika inwestycje miasta są "drogie, rozgrzebane i nieuporządkowane", a "oprócz budowy metra nie ma nic". Ocenił też, że prezydent "zamknęła się w swoim urzędzie i nie rozmawia z ludźmi", a jedyną rzeczą, która udała jej się w 2012 r., była strefa kibica w trakcie rozgrywek Euro 2012. Wtórował mu szef klubu SLD Adam Cieciura, który dodał, że "ani jedna inwestycja drogowa w mieście nie skończyła się w terminie". Zwrócił też uwagę, że choć na budowę II linii metra wydano 1,1 mld zł, to jednak pierwotny plan zakładał, że będzie to 1,6 mld zł.
Listy od mieszkańców
Podczas konferencji prasowej, zorganizowanej w ratuszu przed rozpoczęciem sesji rady miasta, prezydent powiedziała, że otrzymuje od mieszkańców wiele listów z poparciem. W czwartek prosiła ich o "cierpliwość i wyrozumiałość". "Warszawa jest europejskim miastem i zmienia się tak szybko. A jak skończymy metro, to naprawdę zmieni się cała Praga, cała druga strona Wisły. (...) Chciałabym, aby warszawiacy wspierali mnie w tej zmianie oblicza Warszawy po to, żeby żyło się lepiej, a przede wszystkim wygodniej" - powiedziała.
Prezydent Warszawy o inwestycjach w 2012 roku
Zadłużenie miasta na koniec 2012 r. wyniosło blisko 5,7 mld zł
PAP/b//ec
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24