Trzy dni, pięć scen, 60 koncertów, 950 artystów. Rozmach stylistyczny równie imponujący: od kantat Bacha, poprzez symfonie Beethovena, recitale operowe, na współczesnej elektronice kończąc. W ostatni weekend września odbędzie się festiwal Szalone Dni Muzyki.
Idea tej imprezy narodziła się ponad dwie dekady temu we Francji. Dziś jest międzynarodowym formatem. Jej polska edycja odbywa się w Warszawie od pięciu lat i szybko zdobyła uznanie tutejszych melomanów. Najlepszym dowodem imponująca liczba 37 tysięcy - tyle osób wzięło udział w ubiegłorocznym festiwalu.
Bez krawata i złotej karty
- 21 lat temu w Nantes odbyła się pierwsza edycja La Folle Journée w Nantes. Wystąpiła na nim Sinfonia Varsovia, bo czujemy się związani z ideą promowania muzyki klasycznej, przełamywania barier związanych z jej dostępnością dla wszystkich – wspominał podczas wtorkowej konferencji prasowej Janusz Marynowski, dyrektor Sinfonii Varsovii, organizator Szalonych Dni Muzyki.
I nie były to puste słowa. Bo choć ta orkiestra współpracuje z wybitnymi dyrygentami i grywa w najlepszych salach koncertowych świata, to nie buduje sztucznego dystansu, tak charakterystycznego dla świata muzyki poważnej. Na większość jej koncertów wstęp jest wolny lub za niewielką opłatą, a garnitur i krawat nie są obowiązującym dress codem. W weekendy od maja do września w jej siedzibie przy Grochowskiej odbywają się Letnie Koncerty podczas, których można słuchać muzyków młodego pokolenia. Występy opatrzone są komentarzem muzykologa, który laika oświeci, a fachowca nie obrazi.
Open’er klasyki pod dachem
Dlatego formuła La Folle Journée, której ojcem jest René Martin, idealnie wpisywała się w ideowy program Sinfonii Varsovii. Nic więc dziwnego, że to ona stała się ona gospodarzem polskiej edycji imprezy. Otwartością, intensywnością, a nawet oprawą graficzną Szalone Dni Muzyki, przypominają nieco letni festiwal muzyczny, typu Open’er czy Off. Oczywiście nie odbywają się pod gołym niebem (choć namiot będzie!), a program wypełnia niemal w całości muzyka poważna.
- To wydarzenie, to zaproszenie do świata muzyki dla ludzi, którzy nie mają obyczaju chodzenia do sal koncertowych. Mam nadzieję, że podczas Szalonych Dni Muzyki narodzą się bywalcy Teatru Wielkiego i Filharmonii Narodowej – zachęcał Waldemar Dąbrowski, dyrektor Teatru Wielkiego-Opery Narodowej.
Wtórował mu ambasador Francji w Polsce Pierre Buhler. - To wyśmienity przykład sukcesu popularyzacji kultury, tak aby była dostępna do jak najszerszego grona odbiorców, doskonała ilustracja różnorodności kulturowej. Praca Marynowskiego i Martina sprawia, że serce miasta Chopina bije w rytmie muzyki – opowiadał dyplomata.
W nowej formule
Początkowo każda edycja La Folle Journée miała jednego lub kilku bohaterów - kompozytorów. W ostatnich latach tematem była muzyka z danego kraju (kolejno Francja, Rosja, USA). Tym razem będzie jeszcze inaczej – program zbudowano wokół hasła "Pasje serca i duszy".
- Kiedyś był jeden kompozytor, ale formuła została rozszerzona. Wybrałem temat pasji. Pasja duszy to muzyka barkowa, religijna, a pasja serca - muzyka romantyczna po współczesną. Każde dzieło opowiada jakąś historię – tłumaczył René Martin, dyrektor artystyczny La Folle Journée. Zdradził też, że tematem przyszłorocznego festiwalu będzie natura. - Myślę, że wybór tak szerokiego tematu pozwala na przedstawienie dużo większej liczby dzieł muzycznych i kompozytorów – dodał.
Nie zabraknie gwiazd. Jedną z najjaśniejszych będzie Richard Galliano, francuski akordeonista i kompozytor, który ze swoim sekstetem zagra aż trzy razy. Laureat II nagrody ostatniego Konkursu Chopinowskiego Lukas Geniušas z towarzyszeniem Sinfonii Varsovii zaprezentuje "IV Koncert fortepianowy G-dur op.58" Ludwiga van Beethovena, a następnego dnia zagra solo utwory Brahmsa.Światowej klasy czeski kwartet smyczkowy Hába Quartett przedstawi kompozycje swoich rodaków – Bedřicha Smetany i Leoša Janáčka. Ciekawie zapowiadają się także koncerty francuskiego Quatuor Modigliani oraz niemieckiego Spark - the Classical Band.
Muzyka sakralna i operowa
Na miłośników muzyki sakralnej czekają "Pasję wg św. Jana" Arvo Pärta w wykonaniu Vox Clamantis czy "Siedem ostatnich słów Chrystusa na Krzyżu" Josepha Haydna, z którymi zmierzy się Quatuor Modigliani. Natomiast dla fanów opery przygotowano m.in. recitale norweskiej sopranistki Marity Sølberg, rosyjskiej mezzosopranistki Nadieżdy Kariaziny, kanadyjskiej wokalistki Stefanie True z towarzyszeniem Arte dei Suonatori.
"Aby jednak nie było całkiem poważnie w rozrywkowy nastrój festiwalową publiczność wprowadzi Murcof, czyli Fernando Corona, meksykański artysta zajmujący się muzyką elektroniczną" – zachęcają organizatorzy. Specjalny program przygotowano także dla dzieci.
Szalone Dni Muzyki – Pasje serca i duszyTeatr Wielki - Opera Narodowa25-27 wrześniabilety w cenie 8-15 zł
Piotr Bakalarski