Wieczorny mecz Legii z Rapidem przyciągnie na trybuny rekordową widownię. - Zostało już tylko kilkaset biletów. To ostatni moment na ich zakup, kasy są otwarte do momentu rozpoczęcia meczu – mówi Michał Kocięba, rzecznik prasowy Legii.
- Przekroczyliśmy liczbę 30 tysięcy sprzedanych biletów. W kasach zostało już tylko kilkaset wejściówek, można je kupować do godziny 19.00 – mówi Michał Kocięba, rzecznik klubu.
Rekord z Wisłą
Pepsi Arena przy Łazienkowskiej 3 może pomieścić 31 tys. kibiców. Rekord frekwencji padł 2 października w meczu ligowym z Wisłą Kraków, kiedy na trybunach zasiadło 25 165 widzów.
Pula biletów dla kibiców Legii została zwiększona o 1400 wejściówek, po tym jak Rapie Bukareszt poinformował, że ich kibice nie przyjadą na mecz. Mimo, że wcześniej zapowiadali przyjazd 200 kibiców.
Będą świętować awans?
Wszystko wskazuje na to, że legionistów do zwycięstwa zagrzewać będzie komplet 31 tys. gardeł. A jest, o co walczyć, bowiem wieczorem Legia może świętować awans do 1/16 Ligi Europejskiej. Wystarczy, że na Pepsi Arenie pokona Rapid Bukareszt, a PSV Eindhoven nie przegra z Hapoelem Tel Awiw.
W poprzedniej serii spotkań, po swoim najlepszym meczu w fazie grupowej, podopieczni Macieja Skorży wygrali na Stadionie Narodowym w Bukareszcie 1:0. Bramkę zdobył serbski lider zespołu, Miroslav Radović.
Początek spotkania 4. kolejki Ligi Europejskiej w czwartek o 19.00.
Agenci na meczu
Wieczorny mecz Legii z Rapidem przyciągnie na trybuny też wysłanników różnych klubów Europy.
Wśród nich będą wysłannicy Wolfsburga, którzy baczną uwagę zwrócą na Michała Żyro. Jak dowiedział się tvn24.pl, piłkarza Legii oglądać będzie również przedstawiciel Sieny. To beniaminek włoskiej Serie A. Mecz z Rapidem obejrzy również wysłannik lidera rosyjskiej Premier Ligi Zenitu Sankt Petersburg.
Na trybunach pojawi się także przedstawiciel PSV Eindhoven, grupowego rywala legionistów. On z kolei będzie oglądał piłkarzy Macieja Skorży pod kątem rewanżowego spotkania w grupie C Ligi Europejskiej. Legia podejmie Holendrów 30 listopada.
bf//par