O 17 mln złotych wzrosną wydatki Warszawy na kulturę w tym roku - chwali się stołeczny ratusz. Dzięki dodatkowym pieniądzom pełną parą ruszą Muzeum Warszawskiej Pragi i Teatr Nowy na Mokotowie. Znalazły się także środki na remont budynków Sinfonii Varsovii na Kamionku. Miasto zapowiedziało też powołanie nowego pełnomocnika, który ma ułatwić pracę wszystkim chcącym w stolicy nakręcić film.
- 2015 będzie dobrym rokiem dla warszawskiej kultury. Mamy istotny wzrost nakładów - ze 187 mln do 204 mln zł, czyli aż o 9 proc. Więcej wydamy zarówno na bieżącą działalności, jak i na inwestycje - zapowiedział podczas środowej konferencji prasowej wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak.
Koniec Muzeum Karykatury?
Gdzie wzrost wydatków będzie widoczny najbardziej? - O 2,8 mln wrośnie budżet Muzeum Warszawy, jest to głównie związane z Muzeum Warszawskiej Pragi, gdzie w przyszłym roku otworzymy wystawę główną. Jednocześnie remontujmy 11 kamienic przy Rynku Starego Miasta, gdzie działa główna siedziba Muzeum Warszawy - tłumaczył Tomasz Thun-Janowski, dyrektor biura kultury w ratuszu.
Placówka ze Starówki wchłonie także Muzeum Karykatury. - Podjęliśmy decyzję o połączeniu go z Muzeum Warszawy, aby zwiększyć pulę budżetu przeznaczoną na działalność artystyczną. Będzie ona pochodzić z oszczędności w wydatkach na cele administracyjne - wyjaśniał Thun-Janowski. Propozycja takiego rozwiązania ma zostać przedstawiona wkrótce Radzie Warszawy, która podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie.
Jesienią premiera u Warlikowskiego
Drugim pod względem wielkości dotacji beneficjentem będzie Nowy Teatr, który dostanie 2,7 mln zł. Ta kwota w większości zostanie na przeznaczona na nową siedzibę przy Madalińskiego. Jej otwarcie zaplanowane jest na październik. - W budynku na Mokotowie trwa remont. Grafik jest napięty, ale tempo prac imponujące. Scena rozpocznie nowy sezon spektaklem Krzysztofa Warlikowskiego - zapewnił dyrektor biura kultury.
Wzrośnie też dotacja Teatru Muzycznego Roma. Dzięki dodatkowym pieniądzom ta niezwykle popularna placówka rozbuduje swoją widownię, przez co będzie mogła powiększyć przychody. Więcej pieniędzy z budżetu dostaną także teatry: Rampa (o 600 tys. zł), Kwadrat (o 500 tys. zł), Studio (o 500 tys. zł), Rozmaitości (o 700 tys. zł), Żydowski (o 200 tys. zł).
Tencer zostaje w Żydowskim
Zgodnie z przewidywaniami, ale wbrew środowisku teatralnemu szefową tego ostatniego zostanie Gołda Tencer, wdowa po zmarłym niedawno dyrektorze Szymonie Szurmieju. Wiceprezydent Jóźwiak przyznał, że pojawiło się wiele głosów popierających organizację konkursu na stanowisko dyrektora i głębokie zmiany w tej placówce. Jednak miasto zdecydowało się na rozwiązanie pośrednie, kompromisowe.
- Podjęliśmy decyzję, w ramach której powierzymy obowiązki pani Gołdzie Tencer na trzy sezony. Pani dyrektor ma przygotować uaktualnioną propozycję repertuarową na ten czas. Jednoczenie chciałem zapowiedzieć, że w trakcie drugiego sezonu będziemy chcieli rozpisać konkurs na stanowisko nowego dyrektora - tłumaczył Jóźwiak. Nominację dla Tencer motywował także "kontynuacją trudnego procesu inwestycyjnego". Chodzi o lokalizację teatru w biurowcu, który ma stanąć na gruzach dzisiejszego budynku.
W najbliższym czasie ma także powstać "złożona z uznanych autorytetów" Rada Teatru Żydowskiego, która przemyśli jego koncepcję na nowo.
Słobodzianek trzyma się mocno
Rewolucji nie należy się spodziewać także w Teatrze Dramatycznym. Jego gremialnie krytykowany dyrektor Tadeusz Słobodzianek zachowa stanowisko co najmniej przez 2,5 roku.
- Przyjęliśmy zasadę, że będziemy gwarantem podjętych zobowiązań i podpisanych umów. Umowa z panem dyrektorem Słobodziankiem została podpisana w 2013 roku i obowiązuje do końca sierpnia 2017 roku. Chcemy tę umowę honorować, jeśli dyrektor będzie się wywiązywał z warunków, a w naszym rozumieniu wywiązuje się - liczba widzów wzrosła, teatr zagrał 400 przedstawień i wyprodukował dziewięć premier. Pewnie możemy prowadzić długą debatę na tematy artystyczne, ale to nie jest podstawą do rozwiązywania umowy - nie pozostawił wątpliwości Tomasz Thun-Janowski.
Zapadła też decyzja o połączeniu Teatru Komedia i Sceny Prezentacje oraz remoncie teatru dziecięcego Baj na Pradze.
Drgnęło w sprawie orkiestry
Ten rok przyniesie długo wyczekiwane inwestycje w siedzibie orkiestry Sinfonia Varsovia na Kamionku. Choć miasto wciąż nie ma pieniędzy na całościową realizację odważnego projektu sprzed kilku lat, to pojawiły się pieniądze na rewitalizację starych budynków (35 mln zł), w których ćwiczą muzycy i urzęduje administracja SV.
- Staramy się o środki na przeprowadzenie całej inwestycji, ale mówimy tu o poważnych wydatkach, ok. 100 mln euro. Musimy zacząć od utrzymania budynków objętych konserwatorska ochroną, one są w bardzo niedobrym stanie, więc musimy szybko interweniować. Chcemy, żeby ta interwencja odbywała się na podstawie projektu przygotowanego już przez Thomasa Puchera, czyli zwycięzcę konkursu architektonicznego z 2010 roku - zdradził dyrektor biura kultury.
Zatrudnią człowieka od filmów
Jarosław Jóźwiak zdradził też, że do ratusza zgłosił się kolejny producent z Bollywood, który chce kręcić film w Warszawie. M.in. w związku z tym jeszcze w tym kwartale miasto planuje powołać specjalnego pełnomocnika, który będzie wspierał producentów filmowych. Ma to być osoba, która pomoże filmowcom w zdobywaniu wszelkich pozwoleń, dokumentów, certyfikatów i ułatwi współpracę z urzędami. - Chcemy ten proces uczynić prostym, szybkim i przejrzystym - klarował Thun-Janowski.
Zapowiedziano także wzrost puli pieniędzy na domy kultury oraz nagrody i stypendia dla artystów. Niebawem ma zostać ogłoszony konkurs na nowego dyrektora Domu Kultury Praga. Raczej nie zostanie nim były wicepremier prof. Jerzy Hausner, którego miasto wynajęło, aby opracował program reformy warszawskiej kultury.
Tak filmowcy z Indii zatopili autobus:
Autobus wpadł do Wisły
Piotr Bakalarski
Źródło zdjęcia głównego: Teatr Nowy/ Magda Hueckel