Warszawa czeka na decyzję sądu w sprawie przejęcia dawnego kompleksu budynków radzieckich dyplomatów przy Sobieskiego 100. Rafał Trzaskowski wyraził nadzieję, że nieruchomość uda się przejąć w ciągu najbliższych kilku dni.
Rafał Trzaskowski podczas konferencji poświęconej budowie kładki pieszo-rowerowej przez Wisłę był pytany o dalsze losy budynku przy Sobieskiego 100.
- Jeśli chodzi o "Szpiegowo", to czekamy na decyzję sądu. Z naszej strony wszystkie procedury zostały zakończone. Teraz jest to tylko kwestia decyzji sądu, czy na pewno dochowano wszystkich procedur - powiedział prezydent Warszawy. Zaznaczył, że decyzji spodziewa się w przeciągu najbliższych dni. - Ostatni krok z naszej strony, czyli nota dyplomatyczna została wręczona ambasadzie. Miejmy nadzieję, że to wszystko rozstrzygnie się dosłownie w tym tygodniu albo na początku następnego - podkreślił Trzaskowski.
Polsko-rosyjski spór o budynki
"Szpiegowo" to dwa połączone bloki o kaskadowej konstrukcji, wzniesione w latach 70. na mocy umowy z ZSRR o wymianie gruntów pod przedstawicielstwa handlowe. W czasach PRL kompleks uchodził za luksusowy apartamentowiec, był zarazem hotelem i rezydencją dla radzieckich dyplomatów. Na jego teren miały wstęp tylko upoważnione osoby z ZSRR, a potem Federacji Rosyjskiej.
Budynek opustoszał w latach 90. Ze względu na niedostępność narosło wokół niego wiele legend, a mieszkańcy zaczęli nazywać to miejsce "Szpiegowem".
Strona polska i rosyjska mają odmienne zdanie co do statusu tej nieruchomości. Według Polaków, kompleks wybudowany przez Rosjan nie został oddany ówczesnemu ZSRR w użytkowanie wieczyste, a stare umowy wygasły. Strona rosyjska widzi to jednak inaczej. Uważa tego typu obiekty za swoje, bo budowała je za własne pieniądze lub kupiła zgodnie z prawem.
Sąd rozstrzygnął na korzyść Polski
Jesienią 2016 roku Sąd Okręgowy w Warszawie w trybie zaocznym orzekł, że Federacja Rosyjska ma zapłacić polskiemu Skarbowi Państwa ponad 7,8 miliona złotych wraz z odsetkami za bezumowne korzystanie z nieruchomości. W tym samym roku sąd nakazał również Federacji Rosyjskiej wydanie budynku stronie polskiej.
Gdy po 24 lutego relacje z Rosją się pogorszyły, miasto dostało pozwolenie, by skorzystać z egzekucji komorniczej. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zarekomendowało wykorzystanie wszelkich możliwych środków prawnych z racji "rażącego dysparytetu w liczbie posiadanych nieruchomości w relacjach polsko-rosyjskich oraz w braku perspektyw na znalezienie rozwiązania tej kwestii w przewidywalnej przyszłości".
Prezydent Warszawy zapowiadał, ze przy Sobieskiego 100 ma powstać osiedle dla rodzin ukraińskich uchodźców.
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl