Przy jednym ze sklepów na Bielanach napastnik zaatakował nożem sprzedawcę, pociął mu twarz, brzuch i rękę - podaje stołeczna policja. I informuje, że trwają poszukiwania napastnika.
Do zdarzenia doszło w sklepie przy ulicy Wólczyńskiej.
Jak informował Piotr Świstak z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji, w piątek jeden z mężczyzn kupił tam doładowanie do telefonu. - Ono najprawdopodobniej nie działało, więc mężczyzna dzień później, w sobotę około godziny 9.40, przyszedł do sklepu, aby złożyć reklamację. Sprzedawca stwierdził jednak, że nie może przyjąć zwrotu. Wtedy doszło do awantury - relacjonował policjant.
"Pociął mu twarz, rękę i brzuch"
Jak dodał, w pewnym momencie klient wybiegł ze sklepu, a ekspedient ruszył za nim. - Nagle ten mężczyzna wyciągnął nóż i ranił sprzedawcą - pociął mu twarz, rękę i brzuch. Potem oddalił się z miejsca zdarzenia, a pracownik sklepu trafił do szpitala - podał Świstak.
Policja szuka napastnika. Jak podał Świstak, zabezpieczono już między innymi monitoring ze sklepu. Jak przekazała nam z kolei w poniedziałek Elwira Kozłowska, rzeczniczka komendy policji na Bielanach, napastnik jest wciąż poszukiwany. - Publikujemy zdjęcie mężczyzny i apel. Jeśli ktoś go rozpoznaje, to prosimy o kontakt - powiedziała policjantka.
Jak zaznacza bielańska komenda w komunikacie na ten temat, wszyscy, którzy mogą pomóc w ustaleniu tożsamości mężczyzny proszeni są o kontakt telefoniczny pod numerami (47) 723-71-27, (47) 723-71-55, (47) 723-71-56 oraz pod numerem alarmowym 112. Informacje można także przesyłać za pośrednictwem poczty elektronicznej na adres: oficer.prasowy.krp5@ksp.policja.gov.pl, powołując się na numer sprawy D-I-6019/20.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP V