W majówkę do jednego pasa zwężana będzie Trasa Toruńska. Kierowcy wjeżdżający do miasta muszą liczyć się z utrudnieniami.

Drogowcy zamknęli w poniedziałek wieczorem fragment ul. Marywilskiej w rejonie Trasy Toruńskiej. Objazd poprowadzony jest ulicami: Bazyliańską, Annopol i Odlewniczą.

To będzie wyjątkowo pracowity majowy weekend dla drogowców, a dla warszawiaków którzy zostaną w mieście, wyjątkowo uciążliwy. Na 10 dni zamknięte będzie skrzyżowanie Sobieskiego z Idzikowskiego. Trzy dni krócej potrwa wymiana nawierzchnia na Trasie Łazienkowskiej. Poważne trudnienia będą także na pl. Zawiszy, ul. Woronicza i Marywilskiej.

Dwa uskoki asfaltu pozostawione przez drogowców na Trasie Toruńskiej powodują ogromne korki w kierunku Marek. Kierowcy gwałtownie hamują przed nimi, jak przed progami zwalniającymi.

Kilka dni temu pod mostem Skłodowskiej doszło do niecodziennej kolizji. Prace Pogotowia Drogowego przerwał rozpędzony tir, który uderzył w samochód pracowników Zarządu Dróg Miejskich. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Białołęcki radny i członek SISKOM w pojedynkę zbiera podpisy za zamianą nazwy nowego mostu.

Zarząd Transportu Miejskiego zmienia rozkład autobusów kursujących mostem Skłodowskiej-Curie. Od poniedziałku w popołudniowym szczycie częściej jeżdżą E-6, bo pasażerowie skarżyli się na tłok.

Wiadukt przy Mehoffera miał zostać oddany na przełomie maja i czerwca. Jednak jak donosi gazeta "Echo", inwestycja ma poważny problem proceduralny - pozwolenie na budowę jest sprzeczne z dokumentacją techniczną. Otwarcie przejazdu może się opóźnić.

Główny ciąg Trasy Toruńskiej wraz z wiaduktami ma być oddany do końca maja – zadeklarował wykonawca. Nie oznacza to jednak zakończenia wszystkich prac. Wciąż trwają negocjacje na temat aneksu do umowy.

I czy II linia powinna kursować na Białołękę? Taki problem postawili sobie urzędnicy w 2002 roku. Ostatecznie wybrano tramwaj, bo był tańszy. Czy to oznacza, że metro nigdy nie dojedzie do jednej z najprężniej rozwijających się dzielnic Warszawy? – Myślę, że dojedzie – mówi nieśmiało szef Zarządu Transportu Miejskiego.

Trzy linie ekspresowe wjechały dziś na most Marii Skłodowskiej-Curie. Kursują jednak tylko w jednym kierunku.

Na stołecznych ulicach widać już zbliżające się święta. Piątkowy poranek minął wyjątkowo spokojnie. - Zero wypadków, zero kolizji - informuje policja. Trudno było znaleźć także miejsca, gdzie tworzyły się korki.

Rano głównie w stronę Bielan, po południu na Białołękę - tak jeździmy nową przeprawą na północy Warszawy. W szczycie przez most przejeżdża około 3 tysięcy aut na godzinę. To o około połowę mniej, niż mostem Grota.

Trasa Toruńska między Modlińską na Żeraniu, a Radzymińską w Markach już niedługo stanie się drogą ekspresową. Ale na razie drogowcy zwęzili jezdnię w kierunku Marek. - Uzupełniamy jeszcze oszklenia w półtunelach - podaje Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Na podwórku kamienicy przy ul. Chmielnej robotnik, który wykopywał kabel, natknął się na niewybuch. Okazało się, że to pocisk moździerzowy z okresu II Wojny Światowej.

Po otwarciu nowego mostu kierowcy utknęli w korkach na ul. Modlińskiej. Winne jest m.in. za krótkie zielone światło dla jadących na wprost. – Już je wydłużyliśmy - mówi Janusz Galas miejski inżynier ruchu. Daje jednak do zrozumienia, że sytuacja powinna się znacząco poprawić dopiero po oddaniu wiaduktów na Modlińskiej. Czyli za kilka miesięcy.

Pierwsze samochody na moście Skłodowskiej pojawiły się w niedzielę. Teraz mieszkańcy Bielan i Białołęki zastanawiają się, kiedy nową przeprawą pojadą tramwaje. - Jest to możliwe na przełomie 2012 i 2013 roku - zapowiada Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich.

W poniedziałek nie tylko na Modlińskiej kierowcy stali w korkach. Wolniej jechało się również ulicą Myśliborską. - Przejazd prawie dwóch kilometrów zajął mi 35 minut - napisał internauta Emka.

Po południu znowu kierowcy utknęli w gigantycznych korkach na ul. Modlińskiej. Za to most Marii Skłodowskiej-Curie jest prawie pusty.

W poniedziałek od samego rana w swoją pierwszą podróż ruszyła linia "101". Jeździ nowym mostem pomiędzy metrem Młociny, a Nowodworami i ma już swoich zwolenników. - Zaledwie w 15 minut można dojechać z Bielan na Tarchomin - zachwalają szczęśliwi pasażerowie.

Na razie i tak nie ma co liczyć, bo na moście ruch jest bardzo niewielki. To jednak może zmienić się w każdej chwili. Zarząd Dróg Miejskich w przyszłym tygodniu będzie prowadził pomiary ręcznie. Nie można badać ruchu elektronicznie, bo w nawierzchni tras dojazdowych do mostu nie ma jeszcze zatopionych pętli indukcyjnych.

Kierowcy po otwarciu trasy Mostu Marii Skłodowskiej-Curie masowo skręcają z ul. Myśliborskiej w ul. Obrazkową, nie zwracając uwagi na znaki drogowe. Tymczasem ul. Obrazkowa jest od dwóch lat ślepa.

Gdzie się podziały te wszystkie samochody? Pytała rano reporterka TVN24 Ewa Paluszkiewicz. Poniedziałek, pierwszy powszedni dzień od otwarcia mostu Marii Skłodowskiej zaczął się nadzwyczaj dobrze dla kierowców. - Nie ma korka na Modlińskiej, a nowa przeprawa jest prawie pusta - relacjonowała.

Najpierw linia nocna N01, a w poniedziałek rano także 101. Po pieszych, rowerzystach i samochodach osobowych na nowy most wjechała także komunikacja miejska.

Na moście Marii Skłodowskiej-Curie pojawiły się w niedzielę pierwsze samochody. Pojawiły się także pierwsze korki na ul. Modlińskiej - alarmują kierowcy. Ze zwiedzania mostu nie rezygnują również piesi i rowerzyści.

Nie wszyscy miło wspominają imprezę podczas otwarcia mostu Marii Skłodowskiej-Curie. Część osób, które wybrały się w sobotę na nową przeprawę narzeka na fatalną organizację. - Spędziliśmy ponad dwie godziny bez szansy na wydostanie się z tłumu – pisze na forum tvnwarszawa.pl jeden z internautów.

Parada motocykli, zabytkowe pojazdy i autobus z prezydent miasta na pokładzie wjechały tuż po godz. 12.00 na most Marii Skłodowskiej-Curie. Najnowsza warszawska przeprawa została tym samym otwarta dla kierowców.

- To była walka z biurokracją o kolejne zgody, pozwolenia, decyzję środowiskową. Do tego jeszcze problemy techniczne. Nie było łatwo – podsumowuje budowę mostu Marii Skłodowskiej-Curie Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent Warszawy.

- To most szczególny, bo rozwiązuje wiele problemów komunikacyjnych - powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz odsłaniając w sobotę tablicę z nazwą mostu Marii Skłodowskiej-Curie. Do wieczora - według szacunków ratusza - przez most przewinęło się około 70 tysięcy osób. Uroczystość zakończył pokaz sztucznych ogni.