85-letnia emerytka została zabita przez aligatora w pobliżu domu seniora Spanish Lakes Fairways położonego w mieście Fort Pierce na Florydzie - poinformowali w poniedziałek amerykańscy urzędnicy do spraw dzikich zwierząt. Do ataku doszło, kiedy kobieta spacerowała ze swoim psem. Gad mierzył ponad trzy metry.
Mierzący ponad trzy metry długości aligator zaatakował w poniedziałek 85-latkę, kiedy ta spacerowała z psem w pobliżu domu seniora Spanish Lakes Fairways położonego w mieście Fort Pierce na Florydzie. Świadkowie zdarzenia, które miało miejsce przy ulicy 6788 Picante Circle, powiedzieli, że gad wyłonił się nagle i złapał czworonoga. Kobieta próbowała odciągnąć zwierzę od gada, ale sama padła jego ofiarą. Pies przeżył atak.
"Ciało ofiary wyciągnięto z wody, a aligatora schwytano" - napisała w oświadczeniu agencja rządowa Florida Fish and Wildlife Conservation Commission.
Na miejsce zdarzenia wezwano doświadczonego łowcę aligatorów, który schwytał gada.
- To z pewnością była walka - powiedział Robert Lilly, łowca aligatorów. - Złapaliśmy go, kiedy znajdował się na dnie zbiornika wodnego. Cały czas pozostawał pod wodą, ale udało nam się go schwytać za pomocą linki i haka - dodał.
Źródło: cbsnews.com, wptv.com
Źródło zdjęcia głównego: Twitter