Ukraińscy policjanci na zachodzie kraju dokonali nieoczekiwanego odkrycia po zatrzymaniu jednego z aut. Pod maską samochodu znajdował się mały kot, który przejechał w ten sposób ponad 200 kilometrów.
Policjanci odkryli kota, gdy w nocy ze środy na czwartek zatrzymali jedno z aut, aby poprosić jego kierowcę na świadka. Podczas rozmowy z nim, usłyszeli miauczenie dobiegające spod maski - poinformował w piątek portal Ukrainska Prawda.
Policja opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać, jak spomiędzy urządzeń pod maską samochodu wynurza się pasiasty kotek, a policjanci wabią go i zachęcają do wyjścia.
Przejechał 200 kilometrów
Z analizy trasy pokonanej przez kierowcę wynika, że zwierzę przejechało wewnątrz auta ponad 200 kilometrów - podały ukraińskie media. Kierowca podróżował z obwodu zakarpackiego, a zatrzymał się dopiero w mieście Stryj w obwodzie lwowskim. Postanowił że przygarnie zwierzę.
Policja zaapelowała do zmotoryzowanych, by sprawdzali samochód przed uruchomieniem silnika. Bezdomne koty potrafią bowiem schować się nie tylko pod zaparkowanym autem, ale też w przestrzeni nad kołami, pod maską, a nawet w rurze wydechowej. Przestraszone zwierzęta mogą ukryć się nawet jeszcze głębiej - ostrzegła policja.
Źródło: PAP, rbc.ua
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Narodowa Policja Ukrainy