Irma, która pustoszyła Florydę w ostatnich dniach, wyrządziła ogromne szkody. Wiele drzew zostało powalonych na drogi. W udrożnieniu jednej z nich pomogła zakonnica.
Irma przestała być huraganem i nim opuściła Florydę, zmieniła się w depresję tropikalną. Pozostawiła za sobą zalane miasta, zdewastowane domy i ofiary śmiertelne. Najnowszy bilans to co najmniej 54 zabitych, w tym 11 w USA.
Zniszczenia na karaibskiej wyspie Saint-Martin/Sint Maarten, którą jako jedną z pierwszych i z olbrzymią mocą zaatakowała Irma, są poważniejsze niż wcześniej szacowano.
Drogi są całkiem zalane - relacjonują świadkowie powodzi w Chorwacji. To wynik ulewnego deszczu i gwałtownych burz, jakie w poniedziałek zaatakowały ten kraj. Woda zalała samochody na wysokość okien.
Irma nie jest już huraganem, ale jako burza tropikalna pozostaje niebezpieczna. Na tereny południowej Georgii nadciągnęła z wiatrem o prędkości nieco poniżej 100 km/h, groźbą powodzi i tornad.
Bilans ofiar trzęsienia ziemi w Meksyku wzrósł w poniedziałek do 96 osób. Różnego rodzaju pomocy - dachu nad głową, prądu, wody, jedzenia - potrzebuje 2,5 mln poszkodowanych.
Przez dwa tygodnie swego "życia" Irma pobiła wiele niechlubnych rekordów - mówił w TVN24 Tomasz Wasilewski. W poniedziałek z huraganu została zdegradowana do rangi burzy tropikalnej, ale swą niszczycielską siłą zdążyła już zapisać się na kartach historii.
Policzone i bezpieczne. Wszystkie koty żyjące na posesji należącej niegdyś do Ernesta Hemingwaya na wyspie Key West bez szwanku przetrwały atak huraganu Irma.
10 osób nie żyje - to najnowszy bilans ofiar, podany w poniedziałek przez władze Kuby. Mieszkańcy próbują uratować to, czego nie zabrał huragan Irma albo towarzysząca mu powódź.
Mieszkańcy przybrzeżnych miast stanu Floryda w niedzielę byli świadkami niecodziennego zjawiska: wody oceanu cofnęły się, ukazując ogromne połacie plaży
Huragan Irma oraz depresja tropikalna Katia sieją zniszczenie. Nad Karaiby nadciąga również huragan Jose. Mieszkańcy i turyści przebywający na wyspach spustoszonych już przez Irmę, czekają na na jego uderzenie.
Niewielką karaibską wyspę nawiedził potężny huragan, który niemal całkowicie ją zdemolował. Nagranie z drona świadczy tylko o jednym: Barbuda zmieniła się w gruzowisko.
To było rajskie lotnisko o światowej sławie. Wyobraźnię pobudzały obrazy wielkich samolotów przemieszczających się tuż nad głowami plażowiczów. Dziś w wyniku ataku huraganu Irma port lotniczy Princess Juliana legł w gruzach.
Huragan Irma uznaje się za jeden z najpotężniejszych w ciągu ostatnich osiemdziesięciu lat. Jego średnica jest tak ogromna, że mogłaby przykryć większość powierzchni Polski. Siła wiatru mogłaby doszczętnie zniszczyć wiele miast.
O huraganie Irma naukowcy mówią: potwór. Wiatr od ponad doby osiąga prędkość blisko 300 kilometrów na godzinę, co sprawia, że huragan ma najwyższą kategorię w pięciostopniowej skali. Silniejsze byłyby już jedynie hiperkany. Tych na Ziemi jak dotąd nie odnotowano, ale zdaniem niektórych badaczy to jedynie kwestia czasu.
- Pierwszy raz w historii obserwacji huraganów na Atlantyku jest tak, że dłużej niż przez 24 godziny wiatr utrzymuje prędkość powyżej 290 kilometrów na godzinę - poinformował Tomasz Wasilewski. Na antenie TVN24 analizował trasę, jaką przemieszcza się żywioł.
Podmokłe domy, zalane posesje, sterty gruzu. Huragan Harvey przeszedł przez Houston - największe miasto Teksasu i czwarte co do wielkości w USA - i problemów pozostawił po sobie bez liku.
Za kilka dni Irma może dotrzeć do wybrzeży Stanów Zjednoczonych, ale żywioł można obejrzeć już dziś - z bliska. Łowcy huraganów pokazali z lotniczej wyprawy i przelotu przez huragan, który we wtorek osiągnął piątą kategorię w pięciostopniowej skali. Szacuje się, że w nocy z wtorku na środę huragan ma dotrzeć do niektórych wysp na Morzu Karaibskim.
Kilkadziesiąt interwencji odnotowali strażacy i służby ratunkowe po intensywnych burzach, które przeszły przez centralną Rumunię. Wiatr powalił dziesiątki drzew, ulicami płynęły potoki.
Po huraganie Harvey, który wywołał powodzie w Teksasie, w kierunku Ameryki Północnej przesuwa się kolejny potężny huragan nazwany Irma. Ma już siłę trzeciego stopnia w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona i znajduje się kilka tysięcy kilometrów od Florydy.
Od kilku dni płomienie trawią Stany Zjednoczone. Pomimo zaangażowania straży, pożoga ogarnęła Kalifornię i dotarła do Oregonu oraz Nevady. Co więcej, ogień dotarł już do zabudowy mieszkalnej Los Angeles.
Peggy Whitson, lat 57, swoją trzecią z kolei misją kosmiczną ustanowiła szereg rekordów. Biochemiczka wykazała się niebywałą determinacją, a jeżeli chodzi o "staż" w przestrzeni kosmicznej, konkurować z nią mogą jedynie Rosjanie.