"Po napiciu stają się wręcz monstrualne. Mało prawdopodobne, by u nas ich nie było"

Źródło:
PAP
Rozmowa z ekspertem na temat kleszczy wędrownych
Rozmowa z ekspertem na temat kleszczy wędrownychTVN24
wideo 2/16
Rozmowa z ekspertem na temat kleszczy wędrownychTVN24

Kleszcz afrykański pojawił się w Europie, w tym między innymi w Niemczech i na Słowacji. Trwają poszukiwania tego groźnego pajęczaka w Polsce. Z badań wynika, że 60 procent naszego kraju ma warunki odpowiednie dla życia kleszcza Hyalomma. - Mało prawdopodobne, by u nas ich nie było - stwierdziła profesor Anna Bajer z Uniwersytetu Warszawskiego.

Pochodzące ze strefy klimatu śródziemnomorskiego kleszcze Hyalomma to duże pajęczaki z długimi, prążkowanymi odnóżami. Dorosłe samice są nawet czterokrotnie większe od kleszczy pospolitych w Polsce. Opite krwią mogą osiągać ponad centymetr długości. Mogą one przenosić niebezpieczne bakterie i wirusy, między innymi wirusa krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej (CCHFV) - choroby, której towarzyszy duża śmiertelność (10-60 procent).

Hyalomma są powszechne w Afryce, południowo-wschodniej Azji oraz południowej Europie. Zasięg ich występowania się powiększa. Do położonych dalej na północ rejonów Europy larwy kleszczy docierają wraz z migrującymi ptakami. W ostatnich latach pojawiają się doniesienia o atakowaniu ludzi i zwierząt przez dorosłe kleszcze z tego rodzaju, na przykład w Niemczech, Czechach, Słowacji, a nawet Szwecji.

Kleszcz afrykański w Polsce?

- Mało prawdopodobne, by u nas ich nie było. Miejsca ich występowania są jednak zapewne izolowane i trudno wytypować okolice do poszukiwań. W 2023 roku byliśmy kilka razy na południu Polski, gdzie warunki wydawały się dobre dla tego kleszcza. Ale nie udało się nam go znaleźć - powiedziała profesor Anna Bajer z Zakładu Eko-Epidemiologii Chorób Pasożytniczych na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. - W tym roku planujemy pojechać pod granicę polsko-niemiecką w pobliże tych miejsc, gdzie w Niemczech kleszcze stwierdzono. Liczymy też na zainteresowanie społeczeństwa i zgłaszanie przypadków ich znalezienia. Ludzie, którzy jeżdżą na koniach czy mają psy nawykowo oglądają te zwierzęta pod kątem kleszczy - dodała.

Zespół prof. Bajer zaangażował Polaków w projekt poszukiwania tego inwazyjnego gatunku pajęczaka. To, jak dokonać zgłoszenia, gdy zauważy się jakiegoś osobnika, opisano na stronie projektu "Narodowe kleszczobranie".

Zdjęcie ilustracyjne
Kleszcz wędrowny Hyalomma marginatumZdjęcie ilustracyjneAdobe Stock

Na stronie projektu można przeczytać, że oficjalnie nie wiadomo o obecności kleszczy Hyalomma w Polsce. - Moja doktorantka przeprowadziła w tej sprawie śledztwo. Owszem, pojawiły się podejrzenia, że Borach Dolnośląskich te kleszcze znaleziono. Ktoś zdjął z konia kleszcza, który wyglądał jak Hyalomma. Ale nie wiemy, czy ktoś miał jego zdjęcie czy oceniono go tylko po opisie. Niestety, kleszcz został wyrzucony i żaden biolog nie miał go w ręku. Nie zostało to więc potwierdzone - wyjaśniła prof. Bajer. Dodała, że badania w terenie prowadzi też zespół z Wrocławia, ale nikt tego kleszcza nie znalazł.

Zoolożka podkreśliła, że włączenie Polaków w poszukiwania nowego gatunku przenosi badania na wyższy poziom. Naukowcy nie są bowiem w stanie wszędzie dotrzeć. Na razie do badaczy trafiło ponad 200 zgłoszeń. Na jednym ze zdjęć, z Wielkopolski, kleszcz wyglądał jak Hyalomma, ale nie można tego potwierdzić, ponieważ został wyrzucony.

Profesor przestrzegła, by usuwając afrykańskie kleszcze zachować większą ostrożność. - Jeśli widzimy podejrzanie dużego kleszcza - a Hyalomma, po napiciu, stają się wręcz monstrualne - to bardzo ostrożnie podejdźmy do jego wyrywania. Nie należy go wyrywać gołymi rękami. Pamiętajmy, że możemy mieć do czynienia z wirusem. Dla nas jest on groźniejszy niż dla naszych zwierząt. Jeśli kleszcza rozgnieciemy, jeśli coś dostanie się do oka - możemy się zakazić - podkreśliła.

Jak przypomniała specjalistka, w warunkach naturalnych w Polsce występuje kilkanaście gatunków kleszczy, a najliczniejsze są kleszcze pospolite. Z perspektywy badaczy nawet "nietrafione" zgłoszenia mają wartość. Pozwalają bowiem potwierdzić rozmieszczenie znanych, ale mniej powszechnych gatunków. - Przez lata monitorowaliśmy rozprzestrzenianie się kleszcza łąkowego w Polsce. Zasięg jego występowania zmienia się. Teraz pewnie dodatkowo sprawdzimy, dokąd dotarł - stwierdziła specjalistka.

Lasy Państwowe

Większość Polski ma dogodne warunki

Zoolożka zwróciła uwagę, że rozprzestrzenianie gatunków można modelować matematycznie, m.in. na podstawie danych klimatycznych dla siedlisk, w których Hyalomma już się stwierdza. Takie modelowanie przeprowadzono dla Europy Środkowej, wprowadzając dane na temat obszarów z Niemiec i Polski, teoretycznie dogodnych dla tych pajęczaków. Okazało się, że 60 procent Polski, np. Mazowsze i południowa część kraju, ma warunki odpowiednie dla Hyalomma: takie same, jakie panują na terenach, gdzie te kleszcze już stwierdzono. Wyjątek stanowi północna część kraju, np. okolice Suwałk czy Szczecina.

Na możliwą obecność afrykańskich kleszczy w Polsce wskazuje np. to, że w Niemczech potwierdzono ją m.in. w publikacji z 2024 roku. Profesor Bajer powiedziała, że co roku z terenu całych Niemiec do instytutu w Monachium przysyłane są dorosłe Hyalomma. Próbki pochodzą m.in. z północy Niemiec, okolic Hamburga czy z kilku miejsc blisko granicy z Polską. Na pytanie, czy są to formy zawlekane co roku przez migrujące ptaki, czy już zimujące, odpowiedziała: - Pierwsze doniesienia o Hyalomma w Niemczech są z roku 2018, bardzo ciepłego. Najwięcej było ich natomiast w 2019 r., co może świadczyć, że przezimowały. Jak zwróciła uwagę, w ostatnich dwóch latach było mniej doniesień. Jej zdaniem nie wiadomo czy to spadek zainteresowania społeczeństwa zgłaszaniem kleszczy, czy jednak nie są one w stanie przetrwać zimy. - Prędzej czy później dowiemy się tego - dodała.

Lasy Państwowe

Profesor Bajer przypomniała też badania z Francji, gdzie na południu stwierdzano już kleszcza afrykańskiego. Natomiast w 2024 r. udowodniono, że w niektórych częściach kraju nawet ponad 40 proc. bydła jest zarażone wirusem krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej, przenoszonym właśnie przez Hyalomma. Zdaniem naukowców to dowód na obecność stabilnych populacji tego kleszcza. - Niemożliwe, by tyle bydła było zarażone przez przypadkowe kleszcze, które przyleciały z Afryki - podkreśliła prof. Bajer.

Jak zaznaczyła, naukowcy od zawsze interesują się chorobami pojawiającymi się na nowych terenach, np. obecnymi w Polsce od dekady hepatozoonozą (choroba psów, wywołaną przez pierwotniaki) czy dirofilariozą (wywołana przez nicienie choroba, która dotyka psy, koty, ale też ludzi). - Stąd też nasze zainteresowanie Hyalommą - wyjaśniła.

"Wolelibyśmy, żeby się nam ten kleszcz nie zadomowił"

Afrykańskiemu kleszczowi przyglądają się od dekady naukowcy z całej UE. - To trochę tak, jakbyśmy obserwowali migrację do Europy komarów przenoszących malarię. Wolelibyśmy nie mieć malarii, podobnie jak wolelibyśmy, żeby się nam ten kleszcz nie zadomowił. Ale on ma duży potencjał. Badania prowadzone wiosną na szlakach migracyjnych ptaków pokazują, że kleszcze te są przenoszone. Ptaki lecą z Afryki - przynoszą afrykańskie kleszcze. A jak jesienią lecą do Afryki - to wynoszą nasze kleszcze, które w Afryce na pustyni nie mają szans, bo potrzebują wilgotnych siedlisk - zwróciła uwagę prof. Bajer.

Z dotychczasowej wiedzy wynika, że jeśli gdzieś pojawią się stabilne populacje kleszcza Hyalomma, to zwykle w 5-7 lat później pojawiają się tam przypadki zachorowań na krymsko-kongijską gorączkę krwotoczną. - Jeśli możemy potwierdzić obecność Hyalomma, możemy też przygotować społeczeństwo do reakcji na wirusa - zaznaczyła ekspertka.

Jak podkreśliła, w życiu stykamy się z wieloma patogenami, a kleszcz to tylko jeden czynnik ryzyka. Nie trzeba więc reagować strachem. - Potrzebny jest zdrowy rozsądek. Kiedyś w Egipcie zostałam zaatakowana przez te kleszcze. Chodziły nam po nogach. Nie było to przyjemne, ale nic się nie stało. Są zresztą duże i można je łatwiej zauważyć i poczuć, jak chodzą - w przeciwieństwie do większości naszych kleszczy i ich nimf, bardzo małych - zwróciła uwagę.

Maria Samczuk, Adam Ziemienowicz, Mateusz Krymski/PAP

Autorka/Autor:ps

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock - zdjęcie ilustracyjne

Pozostałe wiadomości

Pogoda na jutro. Najbliższa noc przyniesie nam chmury i mgły. W środę będą miejsca, w których przez cały dzień widzialność będzie ograniczona. Termometry wskażą maksymalnie 6 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - środa, 22.01. Mgły mogą utrzymywać się przez cały dzień

Pogoda na jutro - środa, 22.01. Mgły mogą utrzymywać się przez cały dzień

Źródło:
tvnmeteo.pl

Amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) wymaga od należącej do Elona Muska firmy SpaceX dochodzenia w związku z wypadkiem podczas ostatniego testowego lotu rakiety Starship. Statek kosmiczny eksplodował w powietrzu, a jego szczątki spadły na Ziemię. Agencja zawiesiła kolejne loty do czasu wyjaśnienia tej sprawy.

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Zima zaatakowała na południowym wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Śnieg obficie sypie tam, gdzie nawet słabe opady są rzadkością. Trudne warunki pogodowe szczególnie mocno dotknęły Houston w Teksasie, gdzie władze odradzają wyjeżdżanie na drogi. W całym kraju odwołano tysiące lotów.

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, NWS, Reuters, eu.jsonline.com

Po kilku dniach, które pozwoliły strażakom na poczynienie postępów w gaszeniu ogromnych pożarów w Los Angeles, powraca silny wiatr. Trudne warunki pogodowe, w tym brak deszczu, rodzą duże zagrożenie. Mieszkańców poproszono o gotowość w razie konieczności ewakuacji.

Niepokojące prognozy. "Wszyscy muszą być w najwyższej gotowości"

Niepokojące prognozy. "Wszyscy muszą być w najwyższej gotowości"

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

W tym tygodniu nie zabraknie opadów, ale będzie to słaby deszcz i deszcz ze śniegiem. Ostatni weekend stycznia przyniesie natomiast wręcz wiosenną temperaturę.

Zapomnimy o tym, jaką mamy porę roku. Będzie aż 10 stopni

Zapomnimy o tym, jaką mamy porę roku. Będzie aż 10 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na miłośników obserwacji nocnego nieba czeka prawdziwa gratka. Nadchodzą tygodnie, podczas których będziemy mogli ujrzeć siedem planet Układu Słonecznego. Do dostrzeżenia większości z nich nie będą potrzebne żadne urządzenia.

Patrzcie w niebo, bo większość planet będzie "na wyciągnięcie dłoni"

Patrzcie w niebo, bo większość planet będzie "na wyciągnięcie dłoni"

Źródło:
PAP

Do 33 tysięcy kilometrów na godzinę rozpędzają się podmuchy wiatru na planecie pozasłonecznej WASP-127b. Międzynarodowemu zespołowi naukowców udało się zaobserwować pogodę na tym odległym świecie za pomocą Bardzo Dużego Teleskopu w Chile. Jak wyjaśnili badacze, to najszybsze tego rodzaju zjawisko, jakie kiedykolwiek udało się zaobserwować.

Ekstremalne naddźwiękowe podmuchy wiatru zmierzone na planecie poza Układem Słonecznym

Ekstremalne naddźwiękowe podmuchy wiatru zmierzone na planecie poza Układem Słonecznym

Źródło:
ESO, Live Science

IMGW ostrzega przed opadami marznącymi. W dziewięciu województwach drogi nocą mogą być niebezpiecznie śliskie. Na zachodzie kraju mogą natomiast występować gęste mgły. Sprawdź, gdzie aura będzie stwarzać utrudnienia.

Szklanka na drogach, słaba widzialność. Ostrzeżenia IMGW

Szklanka na drogach, słaba widzialność. Ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Tajemnicze kule znalezione niedawno na plażach w Sydney były pełne bakterii kałowych. Analiza składu obiektów wskazała także obecność kwasów tłuszczowych, węglowodorów i bakterii. Chociaż źródło zanieczyszczenia jest nieznane, część naukowców przypuszcza, że ich źródłem może być przestarzały system kanalizacyjny miasta.

Tajemnicze kulki znalezione na plaży skrywają śmierdzący sekret

Tajemnicze kulki znalezione na plaży skrywają śmierdzący sekret

Źródło:
9 News, BBC, 1 News

Osuwisko zeszło w poniedziałek na indonezyjskiej wyspie Jawa. Po intensywnych opadach deszczu masy ziemi osunęły się na domy w okolicach miasta Pekalongan. Zginęło co najmniej 16 osób, a we wtorek służby ratunkowe wciąż poszukiwały pięciu zaginionych.

16 osób zginęło, los pięciu pozostaje nieznany. "Ścigamy się z pogodą"

16 osób zginęło, los pięciu pozostaje nieznany. "Ścigamy się z pogodą"

Źródło:
PAP, Borneo Bulletin, Reuters

Upały nawiedziły Brazylię. W Rio de Janeiro od kilku dni termometry pokazują niemal 40 stopni Celsjusza, a temperatura odczuwalna zbliża się do 50 stopni. Gorąca aura zachęciła wielu mieszkańców do odwiedzenia kultowej Copacabany, ale władze Rio apelują o ostrożne korzystanie ze słońca.

Na kultowej plaży odczuli temperaturę blisko 50 stopni

Na kultowej plaży odczuli temperaturę blisko 50 stopni

Źródło:
O Globo, tvnmeteo.pl

To kolejne lato, w którym Chile zmaga się z potężnymi pożarami. Ten, który rozgorzał w okolicach miasta Los Sauces, pozbawił życia trzech strażaków, a dziewięciu ranił. Władze przekazały, że strażacy walczyli w niezwykle trudnym terenie i zostali otoczeni przez płomienie.

Szalejące płomienie uwięziły strażaków. Trzech zginęło

Szalejące płomienie uwięziły strażaków. Trzech zginęło

Źródło:
Reuters

Co najmniej 27 osób odniosło rany w wyniku trzęsienia ziemi na Tajwanie, do którego doszło we wtorek po północy lokalnego czasu. Wstrząsy o magnitudzie 6,4 były odczuwalne w wielu miejscowościach. Moment zdarzenia został uchwycony przez kamerę bezpieczeństwa w jednym z pubów w położonym blisko epicentrum mieście Tainan.

Siedzieli w barze, nagle wszystko zaczęło się trząść

Siedzieli w barze, nagle wszystko zaczęło się trząść

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Burze śnieżne doprowadziły do chaosu na drogach w Pensylwanii. Na jednej z autostrad doszło do karambolu, w którym poszkodowana została co najmniej jedna osoba.

Karambol podczas śnieżycy

Karambol podczas śnieżycy

Źródło:
CNN, The Weather Channel

Lina Nassiri, która niedawno wypoczywała na wakacjach w Tulum w Meksyku, całkowicie przypadkowo nagrała fascynujący film. Materiał stał się hitem mediów społecznościowych.

Telefon wpadł jej do wody. To, co nagrał, stało się hitem sieci

Telefon wpadł jej do wody. To, co nagrał, stało się hitem sieci

Źródło:
CNN

Samogłów z japońskiego akwarium zyskał przyjaciół... z kartonu. Zwierzę źle znosiło tymczasowe zamknięcie ośrodka dla zwiedzających i związaną z tym samotność. Opiekunowie ryby rozwiązali problem w nietypowy sposób, przyklejając do szyby kartonowe podobizny ludzi. Jak przekazali, samogłów szybko odzyskał dobry nastrój i zaczął wesoło machać płetwami.

Samogłów nie jadł z samotności. Pomogli ludzie z kartonu

Samogłów nie jadł z samotności. Pomogli ludzie z kartonu

Źródło:
BBC, Animal Diversity Web

Z wyjątkiem niektórych nocy mrozu prawie w ogóle nie będzie. Co przyniesie końcówka stycznia oraz początek lutego? Czy widać powrót zimy? Sprawdź 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: przed nami kolejne fale ciepła

Pogoda na 16 dni: przed nami kolejne fale ciepła

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prawie jedna czwarta znanych nam gatunków zwierząt słodkowodnych jest zagrożona wyginięciem. Analiza przeprowadzona przez międzynarodowy zespół badaczy ujawniła, że chociaż ludzkie działania mają ogromny wpływ na populacje ryb, ważek czy krabów, wciąż stosunkowo niewiele o nich wiemy. Utrata tych zwierząt może mieć nieodwracalne konsekwencje dla całych ekosystemów.

Zamieszkują nasze jeziora, rzeki, bagna. Już wkrótce możemy stracić prawie jedną czwartą z nich

Zamieszkują nasze jeziora, rzeki, bagna. Już wkrótce możemy stracić prawie jedną czwartą z nich

Źródło:
Natural History Museum

W Stambule suczka przyniosła pod drzwi kliniki weterynaryjnej wyziębione, umierające szczenię. Całe zdarzenie można teraz zobaczyć na nagraniu uchwyconym przez kamery monitoringu.

Przyniosła ledwo żywego szczeniaka pod drzwi kliniki. Pokazali nagranie

Przyniosła ledwo żywego szczeniaka pod drzwi kliniki. Pokazali nagranie

Źródło:
ENEX, bianet.org

W stolicy Alaski silny wiatr zdmuchnął dach z domu i rzucił nim o sąsiedni budynek. Moment ten widać na nagraniu z monitoringu. Fragmenty blachy spowodowały niemałe zniszczenia.

Jedli śniadanie, zdążył krzyknąć: "uciekajcie wszyscy". Wiatr zdmuchnął dach z domu

Jedli śniadanie, zdążył krzyknąć: "uciekajcie wszyscy". Wiatr zdmuchnął dach z domu

Źródło:
alaskasnewssource.com

Położony na górze Ibu stratowulkan wciąż niepokoi mieszkańców indonezyjskiej wyspy Halmahera. W samą niedzielę doszło do kilkunastu erupcji, a z krateru wydobyła się gęsta chmura popiołu.

Ponad tysiąc erupcji w styczniu. "Będziemy zachęcać do ewakuacji"

Ponad tysiąc erupcji w styczniu. "Będziemy zachęcać do ewakuacji"

Źródło:
AFP

W niedzielę 19 stycznia obchodzony był Światowy Dzień Śniegu. W Polsce próżno białego puchu szukać - leży on głównie w rejonie górskim, najwięcej w Dolinie Pięciu Stawów. Są też takie miejsca, jak Przemyśl, gdzie zakwitły stokrotki i inne kwiaty.

Światowy Dzień Śniegu. Tak wyglądał w Polsce

Światowy Dzień Śniegu. Tak wyglądał w Polsce

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, FIS

W ostatnim czasie w wodach Wielkiej Brytanii, od archipelagu Scilly aż po wschodnie wybrzeża, co najbardziej zaskakuje naukowców, obserwowana jest coraz większa obecność humbaków. Według ekspertów to może być pozytywny sygnał odbudowującej się populacji tych wielorybów, ale także świadczyć o negatywnym wpływie klimatu na ich zachowania.

Pojawiają się tu coraz częściej. Naukowcy nie wiedzą dlaczego

Pojawiają się tu coraz częściej. Naukowcy nie wiedzą dlaczego

Źródło:
The Guardian, tvnmeteo.pl

W sobotę doszło do zawalenia się wyciągu narciarskiego w hiszpańskim ośrodku Astun w regionie Aragonia. 10 osób zostało rannych - podał dziennik El Pais. Akcja ratunkowa została zakończona.

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, elpais.com

Hiszpańsko-australijski zespół naukowców opracował nowatorską metodę rozkładu plastikowych śmieci. W jednym z jej głównych etapów odpady są trawione przez larwy owadów i przekształcane w cenne produkty. Jak przekonują badacze, ten pomysł nie tylko rozwiązuje problem śmieci, ale jednocześnie przyczynia się do poprawy jakości gleby.

Mącznik młynarek w walce z plastikowymi śmieciami. "Innowacyjny system"

Mącznik młynarek w walce z plastikowymi śmieciami. "Innowacyjny system"

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Naukowcy odkryli u wybrzeży Wietnamu nowy gatunek skorupiaka. Nazwano go Bathynomus vaderi, na cześć Dartha Vadera z filmu "Gwiezdne wojny". Osobniki te osiągają długość 32,5 centymetra i ważą ponad kilogram.

Jest supergigantem, wygląda jak Darth Vader i żyje u wybrzeży Wietnamu

Jest supergigantem, wygląda jak Darth Vader i żyje u wybrzeży Wietnamu

Źródło:
CNN, zookeys.pensoft.net

Dziesiątki tysięcy ludzi w australijskim stanie Nowa Południowa Walia zostało w sobotę pozbawionych prądu po wichurach. To kolejne gwałtowne burze w tym tygodniu. Jest jedna ofiara śmiertelna.

Jedna osoba zginęła, wiele domów bez prądu

Jedna osoba zginęła, wiele domów bez prądu

Źródło:
Reuters, The Guardian

Widok rekina u wybrzeży Florydy to nic niezwykłego, ale zobaczenie go w wodach śródlądowych tego stanu może już zaskakiwać. Taki drapieżnik pojawił się w niewielkim jeziorze w pobliżu Miami i wzbudził niepokój mieszkańców oraz turystów.

Rekin wpłynął do jeziora, nad którym stoją luksusowe posiadłości

Rekin wpłynął do jeziora, nad którym stoją luksusowe posiadłości

Źródło:
wsvn.com, fox35orlando.com, tvnmeteo.pl

Australopitek, wymarły ssak naczelny z podrodziny Homininae, który żył około 3,5 miliona lat temu w południowej Afryce, jadł znikome ilości mięsa lub wcale - wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez naukowców z University of the Witwatersrand w RPA i Towarzystwa Maksa Plancka w Niemczech.

Nasi prehistoryczni przodkowie mogli być wegetarianami

Nasi prehistoryczni przodkowie mogli być wegetarianami

Źródło:
sciencedaily.com, PAP

Kobieta pracująca na kurzej fermie w angielskim Devon znalazła jajo o rzadkim kulistym kształcie. Niezwykły okaz ma trafić na aukcję charytatywną.

Znalazła okrągłe jajko. "Jedno na miliard"

Znalazła okrągłe jajko. "Jedno na miliard"

Źródło:
BBC, The Guardian

Na stadionie PGE Narodowym trwa wystawa Ikon Motoryzacji. Można na niej zobaczyć między innymi bolid Michaela Schumachera Benetton B194. Poza tym jest też kultowy Opel Vectra z filmu "Poranek kojota".

Kultowe auta na wyciągnięcie ręki. Trwa wystawa ikon motoryzacji

Kultowe auta na wyciągnięcie ręki. Trwa wystawa ikon motoryzacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

Centrum Kosmiczne Andoya, które leży na północy Norwegii, stanie się platformą startową dla amerykańskich rakiet i satelitów. Przewiduje to zawarta w nocy z czwartku na piątek umowa między Oslo a Waszyngtonem.

Amerykańskie rakiety będą startować zza koła podbiegunowego

Amerykańskie rakiety będą startować zza koła podbiegunowego

Źródło:
PAP