Pewien żuraw wyszedł dziś na spacer po jednej ze szczecińskich ulic. Ptak spacerował po niej wraz ze swoim opiekunem, pracownikiem Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt.
- Ptak od ponad roku przebywa w Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Szczecinie. Nie boi się ludzi i nie chce wrócić do naturalnego środowiska - powiedział w rozmowie z tvnmeteo.pl Michał Kudawski, który jest opiekunem zwierzęcia.
To wina ludzi
Żuraw trafił do ośrodka ponad 12 miesięcy temu. Jego stan był bardzo zły. Kudawski wytłumaczył, że w ptak był pozbawiony lotek, dlatego nie mógł wzbić się w górę. Zwierzę najprawdopodobniej było przetrzymywane przez ludzi, którzy się nad nim znęcali.
Nie chce na wolność
Po kilku miesięcznej rekonwalescencji ptak z powrotem się opierzył i wrócił do zdrowia. Ma jeszcze niewielki problem ze stawem, jednak jest już sprawny, a co najważniejsze może latać. Pomimo to żuraw nie wybiera życia na wolności. - Zdarza mu się odlecieć, ale zawsze wraca do ośrodka. Zwierzęta go nie interesują - dodaje Kudawski. Pracownicy Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Szczecinie wierzą w to, że żuraw z nimi zostanie.
Autor: kt/map / Źródło: TVN Meteo, PAP/EPA