Stado żubrów z Puszczy Boreckiej na Mazurach wciąż nie zebrało się w gromadę. To znak, że w lesie mają jeszcze dość pokarmu - uważają leśnicy, ale mimo to zaczęli już wykładać do paśników żubrze przysmaki.
Żyjące wolno w Puszczy Boreckiej na Mazurach żubry zbierają się w stado zawsze na zimę. W tym roku na razie trzyma się w stadzie zaledwie kilka-kilkanaście sztuk, reszta nadal chodzi swoimi drogami po puszczy.
Zima się spóźnia
- To znak, że przymrozki jakie notujemy od kilku dni nie zniszczyły jeszcze leśnej trawy, żubry mają co jeść i dlatego nie czują jeszcze potrzeby zebrania się w gromadę. Mimo to zaczęliśmy im już wykładać do paśników karmę, żeby mogły sobie ją skubnąć. Jesteśmy gotowi na dokarmianie żubrów - zapewnił Krzysztof Wyrobek, nadleśniczy w Borkach.
Czy puszcza zdoła wykarmić?
Przed rokiem o tej porze na Mazurach panowała już zima, w związku z tym żubry wcześniej niż teraz zeszły się w stado.
Gdy już to zrobią, leśnicy będą mogli policzyć młode, które urodziły się w tym roku. Stado żubrów w Puszczy Boreckiej liczy już 90 sztuk i jest to maksymalna liczba, jaka może żyć w tej puszczy. Naukowcy zakładali, że taka liczebność stada zostanie osiągnięta dopiero w 2015 roku.
Leśnicy zawsze dokarmiają
Od kilkunastu lat nadleśnictwo Borki dokarmia zimą żubry serwując im między innymi siano, kiszonkę i będące żubrzym przysmakiem buraki. Roczne utrzymanie jednego żubra kosztuje nadleśnictwo 3 tysiące złotych.
Pieniądze na utrzymanie stada pochodzą z opłat, jakie wnoszą między innymi dewizowi myśliwi za odstrzał eliminacyjny chorych i starych sztuk - w innych regionach odstrzały takie robią sami leśnicy, nie zaś myśliwi.
Królewskie polowanie
Odstrzały takie cieszą się ogromną popularnością: żubra na Mazurach kilka lat temu ustrzelił król Hiszpanii Juan Carlos.
Za odstrzał eliminacyjny żubra myśliwi płacą od kilku do kilkunastu tysięcy euro. Zgodę na odstrzały eliminacyjne wydaje Ministerstwo Środowiska ponieważ gatunek objęty jest ścisłą ochroną.
Hasają na wolności
Żubry w Puszczy Boreckiej żyją od 1956 r., kiedy to naukowcy z Polskiej Akademii Nauk przywieźli je do zagrody w Wolisku. Kilka lat później, podczas remontu zagrody, stado uciekło do lasu i od tej pory żyje na wolności.
Turyści latem mogą oglądać żubry w pokazowej zagrodzie.
Autor: usa//ŁUD / Źródło: PAP