W wyniku potężnej burzy piaskowej, która przeszła nad Egiptem, zginęło co najmniej pięć osób. Zjawisko doprowadziło do poważnych zakłóceń w transporcie lądowym, morskim i lotniczym.
Burza piaskowa doprowadziła do zawalenia się budynku w muhafazie (prowincji gubernatorskiej) Port Said na północnym wschodzie kraju. Zginęła jedna osoba, a cztery zostały ranne - podały lokalne media.
Pozostałe cztery ofiary śmiertelne zmarły w muhafazie Kafr al-Sheikh po tym, jak dachował autobus, którym podróżowali.
Poważne utrudnienia komunikacyjne
Z powodu burzy piaskowej zakłócony został ruch lotniczy w kairskim porcie lotniczym. Zamknięto cztery porty morskie: w Suezie i Zeitiyacie nad Morzem Czerwonym oraz w Aleksandrii i Dekheili nad Morzem Śródziemnym.
Kilka ulic w Kairze zostało zamkniętych do odwołania. Niebo nad miastem zmieniło barwę na ciemnopomarańczową, a wielu mieszkańców włożyło maseczki, by nie wdychać nanoszonego przez wiatr piasku.
- Zmienia się kolor powietrza. Jest coś w rodzaju mgły. Nic nie widać. Mam nadzieję, że Bóg nas dostrzeże przez tę chmurę - powiedział z agencji informacyjnej Reutera zaniepokojony motocyklista Mahmud.
Egipskie ministerstwo zdrowia zaleciło, by ludzie mający kłopoty z oddychaniem starali się nie wychodzić na zewnątrz.
Autor: ao, rzw / Źródło: ENEX, tvnmeteo.pl