Śnieg we Włoszech pada intensywnie od dwóch dni. W północnych regionach kraju spadło kilka centymetrów białego puchu. Wprowadzono ograniczenia w ruchu. Skutki ataku zimy dokumentują nasi internauci.
Włoska prasa okrzyknęła ten tydzień najchłodniejszym od 27 lat na Półwyspie Apenińskim.
Zakaz dla ciężarówek
W Piemoncie zamknięto kilka góskich przełęczy. Służby ratunkowe postawione są w pełnej gotowości, bo w nocy opady znów mają się nasilić.
Warunki na drogach są dobre, służby oczyszczania zdołały sobie poradzić z zalegającym na jezdniach śniegiem.
Na autostradach w Piemoncie, Lombardii, Ligurii, Emilii-Romanii i Toskanii obowiązuje zakaz poruszania się ciężarówek o masie powyżej 7,5 tony.
Zredukowano liczbę połaczeń kolejowych, na wielu trasach były kilkugodzinne opóźnienia.
"Bologna, okolice portu lotniczego, śnieg pada od wczoraj bez przerwy, na drogach mały ruch, ulice zaśnieżone" - napisał na Reporter 24 tesoro71.
W Ligurii oprócz opadów śniegu zanotowano znaczny spadek temperatury. Zamknięto szkoły, parki i bazary. Bartlomiej5 nadesłał na Kontakt 24 zdjęcia z pokrytego śniegiem miasta La Spezia.
Ucierpieli piłkarze i kibice
Niskie temperatury i obfite opady śniegu wymusiły odwołanie kilku meczów piłki nożnej we wtorkowy wieczór, w tym mecz Juventus-Parma.
Włoscy meteorolodzy nie przewidują poprawy pogody w najbliższych dniach. Nadal ma padać śnieg, a w Alpach temperatura w ciągu dnia spadnie do -20 st. C.
Autor: ls/ms,rs / Źródło: Kontakt24, corriere.it, lastampa.it, youtube.com