W ciągu dnia pogoda, po zimowej nocy, poprawi się i będzie przypominać tę wiosenną, ale tylko w niektórych miejscach kraju. Na przeważającym obszarze będzie niestety pochmurno i mokro. Termometry za to wskażą nawet 15 st. C.
Pogodnie zapowiadają się miejsca, gdzie w nocy przechodził front atmosferyczny, a więc południowe i zachodnie tereny naszego kraju. Mieszkańcy tamtejszych miast będą cieszyć się ciepłem i słońcem. Temperatura wyniesie od 11 st. C w Lublinie, przez 12 st. C w Rzeszowie, 13 w Krakowie, do 14 st. C w Katowicach i 15 st. C we Wrocławiu.
Sucho będzie też na krańcach północno-wschodnich, ale tam zdecydowanie chłodniej, do 5 st. C.
Deszcz z frontu
Natomiast w pasie od Pomorza Zachodniego, przez centrum, po wschód kraju, wystąpią opady deszczu związane z frontem atmosferycznym. Niebo przez cały dzień pozostanie pochmurne. Od 8 do 10 st. C pokażą termometry w województwach północnych i centralnych, do 12 kresek powyżej zera w zachodnich.
Niskie ciśnienie
Przechodzący nad Polską front atmosferyczny, silny wiatr na północy, do 50 km/h i niskie ciśnienie spowodują, że warunki biometeo w całym kraju będą niekorzystne.
W południe w Warszawie barometry pokażą tylko 997 hPa. Dodatkowo w powietrzu będzie dużo wilgoci, od 80 do 90 proc. Spotęguje to odczucie chłodu i zimna. Komfort termiczny odczują tylko mieszkańcy południa.
Autor: mm,ar/ŁUD/rs / Źródło: TVN Meteo