W piątek wieczorem i w nocy deszcz może bardzo obficie padać w górach. Synoptycy prognozują, że może spać nawet 40 litrów wody na metr kw. Natomiast w sobotę nad Bałtykiem może zagrzmieć.
Ostrzeżenie przed silnym deszczem dla rejonu górskiego naszego kraju wydał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
W rejonie Podhala i Beskidu Sądeckiego synoptycy przewidują opady o natężeniu słabym i umiarkowanym. Ich wysokość może wynieść 35 mm. Najsilniej będzie tam padać w ciągu dnia. Natomiast w Bieszczadach i Beskidzie Niskim suma opadów może wynieść aż 40 mm. Najsilniejsze opady prognozowane są w godzinach nocnych.
Przy takiej wartości górskie rzeki i potoki będą bardo szybko wzbierać. - Opady związane są z przejściem frontu atmosferycznego. Najintensywniej popada w nocy. W sobotę nad ranem deszcz odejdzie i przesunie się za naszą wschodnią granicę - mówi synoptyk TVN Meteo, Wojciech Raczyński.
W sobotę nad Bałtykiem może zagrzmieć
Pomorze będzie w piątek jedynym bezdeszczowym regionem Polski. Jednak w sobotę zła aura powróci. Po południu mieszkańcy Pomorza Zachodniego mogą nawet spodziewać się burz.
- Wyładowania będą spowodowane napływem chłodnego powietrza polarno-morskiego na ciepłe podłoże - tłumaczy synoptyk.
Autor: mm/ms / Źródło: TVN Meteo, IMGW