Jedna osoba nie żyje, a setki tysięcy mieszkańców południowego Tajwanu zmaga się ze skutkami tajfunu Nanmadol, który przeszedł nad wyspą w poniedziałek. Dzień później uderzył w Chiny, gdzie zniszczył domy, wywołał lawiny błotne i pozalewał miasta.
W czasie przejścia tajfunu jeden Tajwańczyk został zabity przez luźne odłamki szkła, które uderzyły go, gdy przejeżdżał na skuterze . Więcej ofiar nie było, bo władze kraju przygotowały plan awaryjny.
Ewakuowano 8 tys. mieszkańców z najbardziej zagrożonych obszarów górskich. Wszystkie służby ratownicze były w pogotowiu, w tym 50 tys. żołnierzy.
Paraliż komunikacyjny
Tajfun, pierwszy w tym sezonie na Tajwanie, uszkodził setki domów i spowodował zamknięcie ośmiu podmytych mostów. Zakłócony został także ruch lotniczy. Odwołano 200 lotów krajowych i miedzynarodowych.
Ulice w południowych miastach wyspy są nieprzejezdne, zalegająca na nich woda sięga do kolan. Straty w rolnictwie szacowane są na 354 tys. dolarów. Najbardziej ucierpiały plantacje bananów.
Nanmadol po uderzeniu w Tajwan osłabł na sile i skierował się na terytorium Chin.
Chińczycy liczą straty
W Chinach tajfun pojawił się na wschodnim wybrzeżu, w prowincji Zhejiang. 15 domów zostało zniszczonych lub poważnie uszkodzonych, 50 zalanych. Silne opady deszczu drogi zamieniły w potoki i doprowadziły do osuwania się lawin błotnych. Łączne straty szacowane są na 6 mln. dolarów.
Na szczęście nikt nie zginął. Ponad 500 osób zostało ewakuowanych przed przyjściem Nanmandolu, a ponad 100 uratowano z powodzi.
15 małych lokalnych zbiorników i 100 stawów jest przepełnionych i grozi im wylanie na pobliskie wioski. Lokalny przeciwpowodziowy department obserwuje zmiany i jeśli zrobi się niebezpiecznie zadecyduje o ewakuacji mieszkańców.
Obecnie żywioł znajduje się nad południowo-wschodnimi Chinami. Gdy dotarł do prowincji Fujian, jego siła znacznie zmniejszyła się i został zaklasyfikowany jako burza tropikalna.
Zobacz film z zalanych Chin:
Najwięcej ofiar na Filipinach
Największe straty Nanmadol wyrządził na Filipinach, gdzie dotarł w zeszły czwartek. Zabił co najmniej 26 osób i zniszczył mienie 13 tys. rodzin. Ponad 3 tys. ludzi przebywa w ośrodkach dla ewakuowanych.
To właśnie na wyspach uderzył najmocniej. Towarzyszył mu wiatr o sile 240 km na godzinę i ulewne deszcze. Żywioł spowodował na Filipinach straty materialne w wysokości prawie 40 mln euro.
Tajfuny dręczą wyspy W porze deszczowej, która zazwyczaj trwa od maja do listopada, nad Filipinami przechodzi od 15 do 20 tajfunów. W zeszłym miesiącu po przejściu nad krajem burzy tropikalnej i tajfunu śmierć poniosły 72 osoby.
Według ekspertów, głównym powodem wysokiej liczby ofiar śmiertelnych podczas klęsk żywiołowych na Filipinach jest słaba infrastruktura oraz fakt, że wielu obywateli mieszka w slumsach.
Autor: mm//ŁUD,ms / Źródło: Reuters TV