Nietypową interwencję przeprowadzili strażacy po wieczornej burzy w okolicach Zielonej Góry. Oprócz usunięcia powalonego drzewa i naprawy linii energetycznej, musieli też udzielić pomocy rodzinie bocianów. Akcja odbudowy gniazda trwała pięć godzin.
Po przejściu burzy, około godz. 21.30 zielonogórska straż pożarna odebrała zgłoszenie o przewróconym na stodołę drzewie i uszkodzeniu linii energetycznej we wsi Kaczenice (woj. lubuskie).
Okazało się, że to nie wszystko, bo w całej sytuacji ucierpiały zwierzęta. Padające drzewo pociągnęło za sobą słup energetyczny, na którym znajdowało się gniazdo z rodziną bocianów. Wypadły z niego trzy młode ptaki.
Do usuwaniu szkód strażący musieli wykorzystać podnośnik. Po jego przyjeździe zajęli się odbudową gniazda. Akcja trwała ok. 5 godz. Jeden z bocianów, u którego stwierdzono uszkodzenie skrzydła, w poniedziałek rano został odwieziony do leśniczówki.
Autor: js/rs / Źródło: tvn24