Po jednym z kurortów na południu Hiszpanii (szczególnie popularnym wśród Brytyjczyków) grasuje krokodyl. To już drugi taki przypadek w ostatnim czasie. Pierwszy gad, nazwany Costa Croc, przebywał w okolicach domu aktora grającego niegdyś Bonda - Pierce'a Brosnana.
Po kurorcie Mijas w popularnym pośród turystów hiszpańskim regionie Costa del Sol grasuje krokodyl. To już drugi taki przypadek w okolicy w ostatnim czasie.Pierwszy był Costa CrocNa ślady gada natknął się pewien ogrodnik. Co ciekawe - w marcu tego roku także donosił o tym, że widział krokodyla. Zwierzę, którego szukano przez kilka tygodni, ochrzczono Costa Croc (w wolnym tłumaczeniu "krokodyl z wybrzeża"). Skąd wiadomo, że to nie ten sam gad? W ubiegły wtorek natknięto się bowiem na zwłoki Costa Croka. Poza tym wielkość łap zdechłego zwierzęcia nie odpowiadała nowo odkrytym śladom.Mieszka tam Pierce BrosnanJeziora, nad którymi zauważono ślady Costa Croka (który okazał się 15-letnim krokodylem nilowym), nazywane sa Majada Vieja. Nieopodal nich swoje letnie posiadłości mają aktor Pierce Brosnan i piosenkarz Julio Iglesias. Poza tym aż 80 proc. lokalnych domostw należy do Brytyjczyków, którzy tłumnie odwiedzają Mijas.Brytyjczycy chcą go spotkaćŻeby zapobiec nieszczęściu, przy jeziorach postawiono wieżę obserwacyjną i znaki ostzregawcze, na których napisano: "Śmiertelne niebezpieczeństwo. Krokodyl na wolności". Brytyjczycy jednak, jak donosi "Daily Mail", niespecjalnie przejmują się szansą na spotkanie z gadem. Co więcej - jak sami przyznają, liczą na to.
- Przychodzę tu nocami, po pracy. Chciałabym go zobaczyć. Pewnie biega szybko, ale nie sądzę, że mnie prześcignie - przyznała Rose Bell zarządzająca restauracją na polu golfowym w Mijas.Na razie lokalnym służbom, a także innym zainteresowanym, trudno znaleźć gada. W Mijas jest chłodno, a przy niskiej temperaturze krokodyle nie są zbyt aktywne.
Autor: map/mj / Źródło: Daily Mail