Załamanie pogody, które w czwartek miało miejsce w Belgii, spowodowało wiele szkód w całym kraju. Porywy wiatru sięgały 110 kilometrów na godzinę.
W gminie Aalter w prowincji Flandria Wschodnia silny wiatr przewrócił drzewo. Spadło ono na dwie przechodzące pod nim osoby. Jedna z nich zmarła, druga została poważnie ranna i trafiła do szpitala - podały lokalne media. Porywy wiatru sięgały 110 kilometrów na godzinę.
Poważne zniszczenia
We Flandrii Zachodniej straż pożarna otrzymała setki wezwań w związku ze zniszczeniami. W mieście Roeselare zerwał się dach szkoły, nikt nie został ranny. W mieście Zonhovenw prowincji Limburgia zdmuchnięty został duży namiot klubu jeździeckiego. Na co dzień w namiocie odbywają się zajęcia dla dzieci, na szczęście tym razem nie było w nim nikogo. W mieście Gembloux w prowincji Namur strażacy interweniowali w sprawie zawalonej części jednej ze ścian dużego budynku. Osunęła się ona na drogę.
Autor: anw/map / Źródło: ENEX, brusselstimes.com