Ziemia zatrzęsła się na południu Rumunii. Wstrząsy miały siłę 5,5 w skali Richtera, a epicentrum znajdowało się 140 km pod ziemią w obrębie okręgu Vrancea. Władze informują, że nikt nie ucierpiał podczas porannego trzęsienia. Nie odnotowano także większych zniszczeń.
- Spodziewaliśmy się takiego zjawiska. Statystycznie rzecz biorąc wstrząsy o sile 5 w skali Richtera odnotowywane są średnio co 2-3 lata. Myślę, że mogą wystąpić wstrząsy wtórne, jednak będą one słabe - powiedziała Mircea Radulian z Instytutu Fizyki Ziemi.
Wstrząsy odczuwalne w Bukareszcie
Trzęsienie ziemi odczuwalne było nawet w Bukareszcie.
- Czułam je, ale nie za mocno. Widziałam, jak lampy w klubie zaczęły się poruszać - relacjonowała jedna z mieszkanek stolicy. W stolicy Rumunii istnieje wiele budynków, które mogłyby nie wytrzymać silniejszych wstrząsów, jednak lokalni urzędnicy uspakajają i tłumaczą, że "nie należy wpadać w panikę". Władze poinformowały, że sprawdziły już sytuację w centrum miasta i nie odnotowano żadnych uszkodzeń.
Kilkadziesiąt wstrząsów
W ciągu ostatnich kilkunastu dni, w południowo-wschodniej Rumunii odnotowano blisko osiemdziesiąt trzęsień ziemi. Wstrząsy o sile dochodzącej do 3,9 w skali Richtera odczuwalne są nawet kilkadziesiąt kilometrów dalej.
Autor: kt/rs / Źródło: Reuters TV