Pożar, błyskawicznie rozprzestrzeniony przez silny wiatr, wybuchł w lasach na zachód od stolicy stanu Kolorado, Denver. W ogniu stanęło 80 hektarów zalesionych terenów sąsiadujących z miastem. Sytuacja jest trudnia, silny wiatr podsyca ogień i roznosi go na dalsze tereny.
Żywioł wymusił ewakuację mieszkańców 400 domów. Władze nie wykluczają, że kolejni mieszkańcy będą musieli opuścić swoje miejsca zamieszkania. Stażacy nie są w stanie powstrzymać rozprzestrzeniania się ognia. Ewakuowane domy znajdują się na wzgórzach zachodniego Denver. Lokalne Biuro Szeryfa poinformowało, że nie ma, jak dotąd, żadnych informacji na temat rannych.
Wiatr podsyca ogień
Pożar początkowo zajmował powierzchnię ok. 40 hektakrów, jednak szybko wartość ta wzrosła do 80. Według agencji informacyjnych, błyskawiczne rozprzestrzenianie się ognia powoduje bardzo silny wiatr, który także spowodował opóźnienia na Międzynarodowym Lotnisku w Denver. Jego prędkość dochodzi do osiemdziesięciu kilometrów na godzinę.
Autor: ar/mj / Źródło: ReutersTV