We wtorek 5 sierpnia na ulice Lancaster w Pensylwanii spadł potężny grad, powodując znaczne straty.
Władze tego amerykańskiego miasta od dwóch dni próbują naprawić szkody, przywrócić prąd i oszacować zniszczenia.
Nie odnotowano rannych.
Kilkaset zgłoszeń
Według Randy'ego Gockleya, specjalisty z Biura Komunikacji Hrabstwa Lancaster pomiędzy godziną 17 a 19 czasu lokalnego dyżurni odebrali ponad 700 zgłoszeń. Większość dotyczyła środkowego obszaru hrabstwa, jedynie kilkanaście odnotowano w miejscowościach Quarryville i Wakefield położonych na południu.
Według meteorologów pracujących dla portalu StormerSite oraz informacji z Lancaster Online, z powodu sztormu poważnie ucierpiały linie energetyczne. Początkowo ponad 11 tysięcy osób zostało odciętych od prądu, obecnie bez elektryczności pozostaje siedem tysięcy osób. Zawaliło się wiele drzew, a zniszczenia spowodowały straty o łącznej wartości ponad 100 tysięcy dolarów.
Autor: sj/map / Źródło: ENEX, StormerSite, Lancaster Online