Kobieta mieszkała w Londynie od ponad 10 lat, razem z partnerem. - Silny wiatr, którzy przechodził nad Wyspami Brytyjskimi, przewrócił drzewo, które spadło na szereg domków jednorodzinnych. Drzewo zniszczyło instalację gazową, co doprowadziło do wybuchu gazu i zawalenia się całego budynku oraz uszkodzenia dwóch sąsiednich domów - relacjonował Sokołowski.
W sąsiednich budynkach nikt nie przebywał w chwili wybuchu. W środę policja potwierdziła, że ofiara huraganu to 34-letnia Polka.
Huraganowy wiatr
Jak wynika z doniesień agencji Reutera, od poniedziałku orkan - który przez Brytyjczyków nazywany był St. Jude, przez Niemców Christian, a przez Szwedów Simone - na swoim szlaku spowodował śmierć 17 osób. Najwięcej, siedem, zginęło w Niemczech. W Wielkiej Brytanii - cztery, w Danii trzy, w Holandii dwie i jedna we Francji.
We wtorek przed południem orkan dotarł w rejon Zatoki Fińskiej i stopniowo słabł. Rekordową prędkość 191 km/h wiatr osiągnął nad Bałtykiem.
Reporterzy 24 na drodze orkanu. "Wiatr wył jak oszalały"
Zniszczenia po orkanie w Holandii
Zaczął od Wielkiej Brytanii i Francji
Orkan uderzył w zachodnie wybrzeża Wielkiej Brytanii w nocy z niedzieli na poniedziałek i w poniedziałek do południa przemieszczał się przez południową część kraju. W tym czasie panował tam paraliż komunikacyjny: wstrzymano ruch na kilkunastu liniach kolejowych i niektórych odcinkach dróg.
Stanęły loty i rejsy
Największe londyńskie lotnisko Heathrow odwołało ponad 130 lotów, inne porty opóźniały rejsy. Zamknięty został port w Dover obsługujący ruch promowy pomiędzy Wyspami a portami kontynentalnymi, a rejsy na tych trasach wstrzymano do odwołania.
We wtorek wciąż trwało usuwanie powalonych drzew i zniszczeń oraz przywracanie zasilania po awariach sieci energetycznych, które w szczytowym momencie dotknęły 625 tys. domów. W Wielkiej Brytanii orkan doprowadził do śmierci czterech osób.
CZYTAJ: WIELKA BRYTANIA PO PRZEJŚCIU JUDY
Orkan powstał w układzie niskiego ciśnienia, który utworzył się nad Atlantykiem. Na Wyspach Brytyjskich nazwano go imieniem św. Judy (od św. Judy Tadeusza przychodzącego z pomocą w sprawach beznadziejnych), ponieważ właśnie w poniedziałek przypadało jego święto. Służby meteorologiczne z innych krajów w odniesieniu do tego układu niżowego posługiwały się też nazwami Christian i Simone.
Autor: js,kt/kdj,mj,ŁUD / Źródło: ENEX, Reuters, PAP, svd.se