Polscy archeolodzy przedstawili cyfrową dokumentację systemu kanalizacji znajdującego się pod Tetzcotzinco - ogromnym, kilkudziesięciohektarowym ogrodem władców azteckich. Grupa badaczy z Uniwersytetu Warszawskiego pracowała w terenie jedynie trzy tygodnie.
Polscy naukowcy odkryli nieznane do tej pory kanały, które ponad 500 lat temu nawadniały olbrzymi kompleks ogrodowy należący do władców azteckich w Meksyku.
Znaleziska dokonano na wschód od miasta Meksyk na wzgórzu Tetzcotzinco, które jest obecnie parkiem archeologicznym.
Miejsce wypoczynku
Tetzcotzinco jest uznawane przez naukowców za jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych z czasów panowania władców azteckich. Był to olbrzymi, kilkudziesięciohektarowy ogród, który służył jako miejsce wypoczynku władców i jego bliskich. W centralnym miejscu usytuowana była świątynia.
Ogród znajdował się na dwóch wzgórzach, które oplecione były siatką kamiennych akweduktów. Ich zadaniem było między innymi nawadnianie rosnących na nim roślin. W czasie najnowszych badań, wykonanych z wykorzystaniem trójwymiarowego skanera laserowego przez zespół polskich archeologów: Daniela Prusaczyka i Karoliny Juszczyk doktorantów z Uniwersytetu Warszawskiego, udało się namierzyć kolejne.
- Na podstawie naszych pomiarów udało się zaobserwować dwie nieznane do tej pory drogi, którymi przebiegały akwedukty, wiodące do co najmniej trzech nieodkrytych kanałów tworzących na wzgórzach skomplikowany system hydrauliczny - powiedział Prusaczyk. Przedsięwzięcie zostało sfinansowane przez Narodowe Centrum Nauki. W badania zaangażowani byli również Stanisław Rzeźnik (Archeomap) i Marcin Kulesza (SKANEO).
Polacy ustalili poza tym, że woda do Tetzcotzinco była doprowadzona najprawdopodobniej ze źródła zlokalizowanego z odległej o kilka kilometrów świętej dla Azteków góry Monte Tlalok.
Wiele lat wykorzystywania
Badacze namierzyli też kanał, który okrążał cały ogród w jego dolnej części.
- Kanał ten, pomimo niewątpliwego pochodzenia przedhiszpańskiego, w wielu fragmentach został odnowiony i uzupełniony tubami i kanałami wykonanymi z materiału przypominającego cement. Takie spoiwo było wykorzystywane w Amerykach od momentu przybycia tam Hiszpanów - podkreśla Prusaczyk.
Sugeruje to - zdaniem badaczy - że kanał ten był wykorzystywany jeszcze przez lata, po podboju hiszpańskim. Naukowcy przypuszczają, że miejsce to stanowiło ważne źródło wody pitnej dla lokalnych społeczności.
Trzy tygodnie pracy w terenie
Do tej pory polscy archeolodzy zeskanowali laserowo i wykonali zdjęcia fotogrametryczne na powierzchni około 18 hektarów - tam, gdzie znajdują się wykute w kamieniach struktury. Pozostała część jest niedostępna z przyczyn naturalnych, między innymi ze względu na zbyt gęstą roślinność lub spadek terenu.
- Wykonaliśmy pierwszą w historii badań Tetzcotzinco tak szeroką jego dokumentację cyfrową. Dotychczas prowadzone były przede wszystkim badania wykopaliskowe oraz projekty rekonstrukcyjno-konserwacyjne, głównie przez archeologów meksykańskich - wyjaśnia Daniel Prusaczyk.
Badania wykonano w ubiegłym roku. Prace terenowe trwały - jak podkreślają naukowcy - zaledwie trzy tygodnie. Jednak więcej czasu zajęło im opracowanie uzyskanych danych. Wyniki analiz zaprezentowano podczas corocznej konferencji Europejskiego Stowarzyszenia Archeologów (EAA), która odbyła się we wrześniu w szwajcarskim Bernie.
Ogrodnicy i inżynierowie
W Tetzcotzinco uprawiano liczne rośliny, przede wszystkim kwiaty, rośliny halucynogenne oraz niektóre drzewa.
Rośliny te były sprowadzane ze wszystkich regionów Imperium Azteckiego, co miało podkreślać kontrolę nad jego terytoriami.
Z uwagi na to, że niektóre rośliny uprawiane w ogrodzie pochodziły nawet z bardzo odległych rejonów i innych stref klimatycznych - zdaniem naukowców - musiały w nim istnieć skomplikowane systemy uprawne.
W kronikach hiszpańskich z XVI wieku wspomina się, iż wykorzystane tam techniki hydrauliczne przewyższały ówczesną inżynierię europejską.
Inicjatorem powstania ogrodu był Nezahualcoyotl (1402-1472). Było to główne miejsce wypoczynku tego władcy, ważne centrum kultu religijnego i propagandy państwowej. W momencie przybycia Hiszpanów w początku XVI wieku ogród ten stał się celem działań inkwizycji, gdyż zdaniem duchownych ciągle sprawowano tam kult pogański. Dlatego misjonarze europejscy niszczyli znajdujące się tam konstrukcje.
Autor: kw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Nq04 (CC BY 2.5)