Od kilku dni oddychamy rześkim powietrzem, które po fali majowych upałów napłynęło z północy Europy i pozwoliło nam odpocząć od afrykańskiego żaru. Te chłodniejsze chwile potrwają jeszcze kilka dni, ale nie więcej niż trzy, bo pod koniec pierwszego tygodnia czerwca szykuje się duże ocieplenie.
Zanim ono nastąpi, to już od tego poniedziałku na jakiś czas zrobi się mokro i deszczowo. Przyczyną takiej sytuacji stanie się niż, który będzie przemieszczać się nad Ukrainą i Polską. To on mając w sobie duże zasoby wilgoci odda je nam – czy tego chcemy, czy nie – w postaci opadów deszczu. Jak widać na mapie poniżej, ten niż będzie sterować napływem różnych mas powietrza do naszej części Europy.
Po „wypadaniu” się wspomnianego wcześniej niżu, w drugiej połowie tygodnia zacznie się szybkie i duże ocieplenie. Już w czasie najbliższego weekendu temperatura powietrza może osiągnąć aż 32 stopnie i na podobnie wysokim poziomie utrzyma się do 12 czerwca.
Od następnego dnia spodziewam się niewielkiego, kilkustopniowego ochłodzenia, które potrwa trzy dni. W tym czasie, to znaczy 13, 14 i 15 czerwca na termometrach będzie od 18 do 25 stopni.
Później ponownie ociepli się i 16 czerwca temperatura zbliży się do 30 stopni, a 17 czerwca już osiągnie tę wartość. Do początku astronomicznego lata pozostaną wówczas 4 dni.
Następna prognoza 16-dniowa w niedzielę 8 czerwca.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Meteo