Do Polski napływa gorące powietrze z Afryki, Azji i Bliskiego Wschodu. Czeka nas fala upałów. - Szykuje się bardzo gorący czas w Europie i to bez względu na jej część i region - opowiadał prezenter pogody Tomasz Wasilewski.
- Szykuje się fala upałów na koniec lipca i początek sierpnia. Nie będzie to chwilowy upał - powiedział w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24 prezenter pogody Tomasz Wasilewski. Dodał, że to może być kilkanaście dni z gorącą i bardzo gorącą pogodą.
Żar z nieba
- Teraz w Europie będą rządzić, w naszej części kontynentu, dwa układy ciśnienia. Jeden będzie na północnym zachodzie Europy, to jest niż, który przychodzi z dalekiej północy. Ale wcale nie przynosi do nas zimnego powietrza. Ten niż będzie współgrać z wyżem, który nietypowo o tej porze roku od wielu dni jest i będzie nadal tutaj albo nad zachodnią Rosją, albo nad Skandynawią, a czasami nad Finlandią - tłumaczył prezenter. Dodał, że takie położenie dwóch ośrodków ciśnienia spowoduje bardzo intensywny napływ ciepłego powietrza do Europy Środkowej i Północnej.
- Ciepło będzie płynąć z południowego wschodu, nawet Bliskiego Wschodu i z dalekiego południa Europy. Będzie też płynąć z innego kierunku - z południowego zachodu, czyli z Afryki. Nastąpi takie sprzężenie okoliczności, że będziemy dostawać my, Europa Środkowa, ale także północna część kontynentu, ciepło ze wszystkich możliwych kierunków - powiedział Wasilewski.
Gorące powietrze, zaznaczone na poniższej mapie czerwonymi strzałkami, napływać będzie do naszego kraju ze wschodu, południowego wschodu, a także z Afryki.
Upał w Skandynawii i Arktyce
- Zaznaczyłem te strzałki celowo, dalej na północ, do Skandynawii, bo jest ponowne, kolejne ostrzeżenie dla Skandynawii i nawet dla Arktyki. Temperatura będzie dużo wyższa od średniej wieloletniej. I to może być tak, że znowu będzie tutaj ponad 30 stopni, tak jak było ostatnio - mówił prezenter.
Wasilewski powiedział, że 30 stopni na północy kontynentu będzie się utrzymywać przez najbliższe siedem, osiem dni. Napływ tego gorącego powietrza z Afryki, Azji i Bliskiego Wschodu jest możliwy ze względu na układ ciśnienia i cyrkulację powietrza, jakie obecnie są w Europie.
W niżu na półkuli północnej powietrze porusza się odwrotnie niż wskazówki zegara, natomiast w wyżu - zgodnie. - Jak wyobrazimy sobie, że te wiry kręcą się w taki sposób, czyli niż w lewo, wyż w prawo, to w ten sposób zagarniają to bardzo ciepłe, gorące powietrze ze wszystkich możliwych południowych kierunków. I z tego układu ciśnienia wynika dla nas taka prognoza - mówił prezenter.
Niemieccy meteorolodzy również ostrzegają przed falą upałów. Prognozują dwa tygodnie z temperaturą przekraczającej 30 stopni, sięgającą czasami 35 st. C.
Upalne dni w całej Polsce
Według modelu GFS w najbliższą sobotę na zachodzie kraju temperatura wyniesie 33 stopni Celsjusza (patrz mapa). Termometry pokażą 30 st. C na południu, w Warszawie i na Suwalszczyźnie. Nad Morzem Bałtyckim zobaczymy 29 st. C. - Ten upał rozleje się absolutnie na całą Polskę - komentował Wasilewski.
Zobacz całą rozmowę z Tomaszem Wasilewskim:
Autor: anw/rp / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, TVN Meteo