Rodzina z Tustin w stanie Kalifornia przestraszyła się, kiedy zobaczyła swojego psa. Jego głowa utknęła w kole zapasowym samochodu.
- Wszyscy byliśmy w domu. Nagle usłyszeliśmy szczekanie psa, brzmiało niepokojąco. Sprawdziłam, co z nim. Miał koło wokół szyi - mówiła Jose Madrigal w rozmowie z lokalnymi mediami. - Byłam przestraszona, ale zareagowałam natychmiast - opowiadała.
Powiedziała, że najpierw spróbowała użyć mydła i wody, ale to nie pomogło. Wraz z rodziną zabrała więc psa z głową w kole do weterynarza.
- Nigdy nie widziałam psa, który utkwił w kole. Ten jest na pewno pierwszy, chyba dla nas wszystkich. Sądzę, że nawet strażacy czegoś takiego nie widzieli - mówiła Leyla Fatourechi, weterynarz.
Potrzebna była pomoc straży pożarnej
W gabinecie weterynarza nic nie wskórano, więc zrozpaczeni właściciele zadzwonili po straż pożarną. Ta przecięła oponę i uwolniła psa. To kosztowało właścicieli dwa tysiące dolarów, ale rachunek zapłacić pomogli bliscy rodziny.
- Jesteśmy wdzięczni. Pies dobrze się trzyma i wraca do zdrowia. To dużo dla nas znaczy - opowiadała właścicielka.
Autor: dd/map / Źródło: ENEX, wxpi.com