Ophelia, niegdyś huragan 4. kategorii, w środę znajdzie się nad Wielką Brytanią. Jej wpływu na pogodę na początku nie da się tak łatwo zauważyć. Na Wyspach rozpoczął się właśnie pełen burz i deszczu tydzień, który "przysłoni" działalność byłego huraganu.
Ophelia prawdopodobnie "zagubi się" w chmurach burzowych, które w tym tygodniu będą rozciagać się na brytyjskim niebie.
Wywołała fale o wysokości 9 m
W poniedziałek, u wybrzeża północno-zachodniej Szkocji, odnotowano obecność wywołanych porywistym wiatrem fal, których wysokość wyniosła ok. 9 m. Za taki stan rzeczy odpowiada burza poprzedzająca nadejście Ophelii.
- Ta burza przesunie się, w poniedziałkową noc lub we wtorek rano, nad Norwegię – prognozuje Jim Andrews, meteorolog serwisu accuweather.com.
Podobnie będzie w środę m.in. w Irlandii
Podobnie jak w północno-zachodniej Szkocji sytuacja będzie się przedstawiała w środę w Irlandii i w zachodniej Szkocji.
Jednak nie tylko Ophelia będzie miała wpływ na pogodę tam panującą - połączy się ona z nadciągającym z zachodu frontem atmosferycznym. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zjawiska atmosferyczne wywołane przez front "zagłuszą" te spowodowane działalnością Ophelii.
Ophelia zaznaczy swoją obecność nad Wyspami w nieco inny sposób niż w zeszłym tygodniu nad Bermudami. Niewielka ilość tropikalnego powietrza, która będzie ciągnęła się za Ophelią, uczyni ze środy najcieplejszy, ale wciąż burzowy, dzień tygodnia.
Po Ophelii nie będzie lepiej
Po odsunięciu się Ophelii znad Wysp Brytyjskich pogoda niestety się nie poprawi. - Do końca tygodnia spodziewamy się krótkich intensywnych deszczów oraz silnych wiatrów - mówi Andrews.
Autor: map//aq / Źródło: accuweather.com